Kamienica przy ul. Bernardyńskiej 10 w Lublinie została rozebrana. W poniedziałek z miejsca, w którym stała, ma zostać usunięte gruzowisko - dowiedziała się PAP. W weekend zawaliła się ściana budynku, którego piwnice zostały wcześniej zalane z powodu awarii sieci wodociągowej.
W nocy z piątku na sobotę zaczęła pękać kamienica przy ul. Bernardyńskiej 10 w Lublinie. Kilka godzin później zawalił się fragment ściany, która nad ranem runęła. Nikt nie ucierpiał. Ze względów bezpieczeństwa podjęto decyzję o całościowej rozbiórce obiektu.
Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał PAP rzecznik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego w Lublinie Paweł Kwiecień. W niedzielę ekipa budowlana kontynuowała prace związane z wyburzaniem pozostałości po kamienicy i uprzątnięciem gruzu. Budynku już nie ma. Rozbiórka się zakończyła. W poniedziałek planowane jest dalsze usuwanie gruzowiska - poinformował rzecznik.
Następnie potrzebna będzie ocena stanu technicznego sąsiednich kamienic, w szczególności przy ul. Bernardyńskiej 8, która bezpośrednio sąsiaduje z rozebranym budynkiem. Mieszkańcy tego numeru jeszcze nie mogą wrócić do mieszkań.
Trzeba zweryfikować, czy katastrofa i prace rozbiórkowe nie miały negatywnego wpływu na stan budynku - dodał Paweł Kwiecień.
Przyczyny katastrofy budowlanej nie są jeszcze znane. Na początku tygodnia będzie ekspertyza, która ma odpowiedzieć na to pytanie.
W piątek wieczorem z powodu awarii wodociągu zalana została piwnica w prywatnej kamienicy przy ul. Bernardyńskiej 10. Kilka godzin później zaczęła pękać jedna ze ścian budynku. Po ewakuacji mieszkańców zawalił się jej pierwszy fragment. Nad ranem w sobotę ściana runęła. Ulica Bernardyńska jest nadal zamknięta dla ruchu. Komunikacja miejska kursuje objazdami.
W rozebranej kamienicy mieszkało siedem osób. Miasto zapewnia, że nie zostawi ich bez pomocy. Jesteśmy w stanie zabezpieczyć im lokale mieszkalne - oznajmił Mirosław Sokal, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa Mieszkańców i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miasta Lublin.