45-latek został ranny podczas rekonstrukcji potyczki związanej z obchodami powstania styczniowego w Zwierzyńcu na Lubelszczyźnie. Według wstępnych ustaleń w czasie nabijania armaty doszło do samozapłonu ładunku. Zranił on w rękę członka grupy rekonstrukcyjnej.

W niedzielę po południu w okolicach kościoła na wodzie w Zwierzyńcu odbywały się uroczystości związane z 162. rocznicą wybuchu powstania styczniowego. Do nieszczęśliwego wypadku doszło podczas rekonstrukcji potyczki historycznej.

W czasie nabijania armaty prawdopodobnie doszło do samozapłonu ładunku, który eksplodował. Członek grupy rekonstrukcyjnej doznał urazu ręki - mówi Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.

45-latek został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.