Na gorącym uczynku zatrzymany został 43-latek ze Zduńskiej Woli, podejrzany o kradzież 4 tys. śrub mocujących szyny do podkładów kolejowych. Mężczyzna był już wcześniej notowany. Teraz grozi mu do pięciu lat więzienia.

Brak śrub zauważył pracownik elektrociepłowni, który kontrolował torowisko przed kolejnym transportem węgla. Okazało się, że bocznica wymaga naprawy, bo brakuje aż 4 tys. śrub.

Pracownicy ochrony zauważyli obok torów mężczyznę. 43-latek pozostawił w pobliżu rower, a obok niego w reklamówce i w worku śruby. Pracownicy ochrony powiadomili policję.

Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Straty oszacowano na 20 tysięcy złotych - poinformowała rzeczniczka prasowa policji w Zduńskiej Woli sierż. sztab. Katarzyna Biniaszczyk.

O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje teraz sąd.