W Krakowie 73-letnia kobieta padła ofiarą oszusta, który wyłudził od niej ponad 450 tysięcy złotych, podając się za amerykańskiego żołnierza. Funkcjonariusze pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy i jego zatrzymaniem.

1 lutego do Komisariatu Policji zgłosiła się mieszkanka Krakowa, która została oszukana przez mężczyznę, poznanego  na jednym z portali społecznościowych. 

Osoba podająca się za oficera w stopniu generała amerykańskiej armii wysłała kobiecie zaproszenie do grona znajomych. Ta zaproszenie przyjęła i korespondowała z rzekomym żołnierzem ponad miesiąc. Mężczyzna przedstawił się jako Morgan Frank twierdził, że służy w armii USA i przebywa na misji w Syrii. 


Oszust chciał zakończyć służbę wojskową, przyjechać do Polski i spędzić tu resztę życia. "Amerykański żołnierz" szybko zdobył zaufanie kobiety, opowiadając o swojej trudnej sytuacji i tęsknocie. Po kilku tygodniach znajomości poprosił kobietę o pomoc finansową. Twierdził, że potrzebuje pieniędzy, aby opuścić strefę działań wojennych oraz musi wykonać bardzo kosztowne testy związane ze stanem zdrowia. 


Kobieta wykonała przelew na żądaną kwotę. Po kilku dniach otrzymała wiadomość, że mężczyzna potrzebuje pieniędzy, ponieważ trafił do niewoli, i jeśli nie przeleje mu pieniędzy zostanie skazany na śmierć.  Kobieta, chcąc pomóc "wojskowemu", wykonała kilkanaście przelewów na łączną kwotę ponad 450 tysięcy złotych.  


Kiedy przestała otrzymywać wiadomości od "żołnierza" zorientowała się, że padła ofiarą oszusta i zgłosiła sprawę na policję. Funkcjonariusze pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy i jego zatrzymaniem.


Krakowscy policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność podczas zawierania internetowych znajomości.