Policjanci z Tarnowa prowadzą dochodzenie w sprawie niecodziennej kradzieży. Kierowca, który na początku stycznia jechał autostradą A4, wysiadł z samochodu i zerwał umieszczoną w metalowej skrzynce fotopułapkę monitorującą przejście dla zwierząt. Zanim ją zabrał, urządzenie zdążyło zrobić zdjęcie i przesłać je do systemu.

Skradzione oprzyrządowanie jest warte kilka tysięcy złotych. Mężczyzna jechał z pasażerem srebrnym samochodem. Prawdopodobnie był to Ford Kuga - informuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Fotopułapka służąca do zupełnie innych celów zanim została wyłączona zarejestrowała wizerunek mężczyzny oraz wnętrze jego samochodu.

Policja prosi o kontakt osoby, które były świadkami zdarzenia lub mają jakiekolwiek informacje pomocne w ustaleniu tożsamości złodzieja. (telefon 47 831- 22- 21, mail: mienie.centrum@tarnow.policja.gov.pl)

Fotopułapki są montowane w miejscach, gdzie przy trasach szybkiego ruchu wybudowano przejścia dla zwierząt. Kamery rejestrują, jakie gatunki i jak często się przemieszczają się. Zaletą fotopułapek jest możliwość szybkiego rozpoznania gatunku i płci zwierzyny oraz liczebność osobników korzystających z przejścia jednocześnie. Funkcjonowanie  fotopułapek nie narusza spokoju zwierząt.