Coraz więcej przypadków nielegalnej próby przewozu broni, amunicji oraz przejazdu na podstawie fałszywych dokumentów odnotowuje się w Międzynarodowym Porcie Lotniczym w Krakowie-Balicach. Duży wzrost nastąpił po wybuchu wojny w Ukrainie.

,,Jeżeli chodzi o amunicję, to wzrost jest już czterokrotny w stosunku do poprzednich lat, także w okresie przedpandemicznym, a teraz mamy dopiero trzeci kwartał roku” - mówi kapitan Lidia Łatecka - Łanocha z placówki straży granicznej w Krakowie - Balicach. 

Pasażerowie najczęściej amunicję starają się przewieźć w bagażu podręcznym. Tylko część przypadków to amunicja ukryta w bagażu rejestrowanym. Zdarzają się także przypadki wykrycia broni. 

,,Tłumaczenie to było takie, że ktoś jest myśliwym i wraca z polowania, lub jest to pamiątka albo powrót ze służby wojskowej. Mamy pasażerów, którzy twierdzą, że to jest pamiątka ze strzelnicy, treningu. Jedynie cztery ujawnione przypadki, to byli myśliwi, u których znaleziono po jednej sztuce amunicji - dodaje Łatecka – Łanocha

W tym roku ujawniono 43 zdarzenia związane z przewożeniem amunicji, zarekwirowano 111 sztuk amunicji ostrej, 15 sztuk amunicji hukowej oraz 45 sztuk amunicji gazowej. 90% przypadków to osoby, które mają taką broń w bagażu podręcznym.

Przewóz broni i amunicji jest kategorycznie zakazany. Konsekwencje przewiduje kodeks karny, grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności oraz kary grzywny. 

Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie. Są one najczęściej wykrywane w check pointach przez Służbę Ochrony Lotniska, podczas kontroli. Wówczas taka osoba przekazywana jest funkcjonariuszom straży granicznej. O każdej sprawie powiadamiana jest prokuratura. 

,,Po okresie pandemii odnotowaliśmy także bardzo duży wzrost sfałszowanych dokumentów, tylko w tamtym roku było to ponad sto zdarzeń” - mówi Łatecka - Janocha .

 "Kierunki i rodzaje dokumentów są rożne - są to często dokumenty wizowe, dokumenty pozwoleń na prace, fałszywe paszporty. Mamy także próby przekroczenia granicy na podstawie podrobionych dokumentów jak i dokumentów oryginalnych, ale przez cudzą osobę. Przede wszystkim mamy tu do czynienia z nielegalną migracją, to osoby, które chcą wjechać do strefy Schengen, ale też osoby próbujące wjechać do Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Na tych kierunkach mamy najwięcej ujawnień. Dużo jest też osób z południa Europy. Przeważają cudzoziemcy, ale zdarzają się także Polacy. Motywy są różne -najczęściej to konflikt z prawem, ale czasami niektórym skończyła się ważność pasportu i osoby te próbują go przerobić na taki z odpowiednią datą ważności”- tłumaczy  Lidia Łatecka - Łanocha z placówki straży granicznej w Krakowie - Balicach. 





Opracowanie: