Blisko 21 tysięcy złotych wpłynęło na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy po tegorocznej, piętnastej już edycji Hokeja z Gwiazdami! W charytatywnym pojedynku na tafli Stadionu Zimowego w Tychach, przy aplauzie półtora tysiąca kibiców, zmierzyły się Hokejowa Reprezentacja Artystów Polskich i ekipa gwiazd czeskich HC Olymp Praga. "Czesi rodzą się w łyżwach, grali świetnie! I potrafią się bawić, co jest najważniejsze: po to tu przyjechali i po to my tu jesteśmy. No i dzięki nim również taki fajny wynik: 7-7" - zaznaczał w rozmowie z RMF FM były znakomity piłkarz Jerzy Dudek. Były premier Czech Mirek Topolánek podkreślał zaś świetną atmosferę: "Tychy to hokejowe miasto, doskonale się tu czujemy!".

Zawodnicy HC Olymp Praga zawitali do Tychów już po raz drugi. Ich ubiegłoroczny pojedynek z Hokejową Reprezentacją Artystów Polskich zakończył się remisem 7-7, a zacięta walka trwała dosłownie do ostatniej sekundy meczu: wtedy właśnie biało-czerwoni strzelili wyrównującą bramkę!

Emocji nie brakowało i w tym roku, a kibice znów obejrzeli prawdziwy strzelecki festiwal. Co więcej, byli świadkami niemałej niespodzianki: pierwszą tercję 2-1 wygrali biało-czerwoni! Na prowadzenie wyszli niedługo przed końcem tercji, a autorem gola był Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów.

To było zaskoczenie. Czesi stanęli jak zamurowani, a my pach, pach, pach! Korólczyk strzelił swoją pierwszą bramkę w historii i dzisiaj finansuje imprezę. Właśnie wymyśliliśmy, że będzie taki zwyczaj. Na szczęście ja swoją pierwszą bramkę w karierze mam już za sobą - żartował reprezentant RMF FM w ekipie Polskich Artystów Tomasz Olbratowski.

Autor trafienia podkreślał zaś w rozmowie z nami: To bardzo fajne uczucie zdobyć gola w tak ważnym meczu. No i strzelić takiej reprezentacji. Umówmy się: to jest reprezentacja Czech! A w moim życiu łyżwy pojawiły się bardzo późno, więc duża radocha.

To są momenty, kiedy gra fajnie nam się układa, ale oni - mam wrażenie - cały czas to kontrolują - przyznał również Korólczyk. To jest technika, zgranie... Widać, że się z nami dobrze bawią - uśmiechnął się. Ale to jest fajne, oni też chcą, żebyśmy naprawdę grali. Lubią tę adrenalinę, kiedy idzie akcja za akcją, i chcą pograć - zaznaczył.

Z wielkim uznaniem wypowiadał się o przeciwnikach również nasz były znakomity piłkarz, bramkarz m.in. Liverpoolu i Realu Madryt, Jerzy Dudek: O Czechach mówi się, że rodzą się w łyżwach. Grali świetnie! I potrafią się bawić, co jest najważniejsze: po to tu przyjechali i po to my tu jesteśmy. No i dzięki nim również taki fajny wynik: 7-7.

Dudek, który w piłkarskiej reprezentacji Polski rozegrał 60 spotkań, w barwach Hokejowej Reprezentacji Artystów Polskich wystąpił w sobotę po raz drugi. W rozmowie z RMF FM zdradził jednak, że jego przygoda z hokejem rozpoczęła się znacznie wcześniej. Jak miałem 7 lat i mrozy były większe niż dzisiaj. Teraz jest trochę trudniej, aczkolwiek ta zima jest pod tym względem w miarę zadowalająca: dużo mrozów, można znaleźć sobie kawałek lodu gdzieś wokół bloku - tak to się w moim przypadku zaczęło - opowiadał.

W podobnym wieku z hokejem zaznajomił się zawodnik HC Olymp Praga, tancerz Jan Kliment. Ja miałem 6 lat, jak chodziłem na hokej. I grałem wtedy tylko przez trzy lata. Dłużej grałem w piłkę, siedem lat, ale później był już taniec - opowiadał. Nie stałem na łyżwach 25 lat! To mój pierwszy mecz po 25 latach - dodał.

Zupełnie inaczej wyglądały natomiast hokejowe początki byłego premiera Czech Mirka Topolánka. Moją hokejową karierę rozpocząłem w wieku 54 lat, siedem lat temu. Niestety to trochę za późno, by grać w NHL, dlatego gram w HC Olymp Praga - żartował w rozmowie z RMF FM.

Mocno komplementował także tyską publiczność. W Tychach gramy po raz drugi. To hokejowe miasto, doskonale się tu czujemy! Mamy dobre widowisko, widzowie dobrze się bawią - mówił.

Atmosferą, jaką na Stadionie Zimowym stworzyli kibice, zachwyceni byli wszyscy, bez wyjątku, zawodnicy.

W Tychach zawsze jest świetna atmosfera. Czy chodzi o piłkę, czy chodzi o hokej, to po prostu jest tutaj naprawdę wyjątkowo - podkreślał Jerzy Dudek, a Robert Korólczyk wspominał swój pierwszy mecz hokeja, rozegrany właśnie w drużynie Artystów: Mój pierwszy mecz był właśnie tutaj, w Tychach, chyba trzy lata temu. Ta atmosfera, wyjazd na prezentację... gęsia skórka. I jak można jeszcze wysłuchać "Mazurka Dąbrowskiego"... przynajmniej po części mogę poczuć to, co czują wspaniali, wielcy sportowcy, kiedy słuchają hymnu.

To widać, że stąd jest blisko do Czech! - żartował z kolei Jan Kliment. Ta atmosfera jest cudowna! Cudowna, naprawdę. Bardzo im (kibicom) za wszystko dziękuję. Będę tu zawsze przyjeżdżał - zapowiedział.

Aktor kabaretowy i muzyk Adam Grzanka, który do Tychów przyjechał prosto z Dubaju, za pośrednictwem RMF FM wystosował zaś apel do wszystkich kibiców hokeja w Polsce - posłuchajcie!

Wraz z Adamem Grzanką zapraszamy więc do odwiedzenia facebookowego profilu Dubai Mighty Camels, a wraz z całą Hokejową Reprezentacją Artystów Polskich - na jej najbliższy mecz: 18 marca w Sanoku!