Terrorysta z Norwegii poszukiwał broni w czeskiej Pradze - ujawniają media naszych południowych sąsiadów. Anders Behring Breivik przybył tam półtora roku temu.

Na praski ślad tragedii, która rozegrała się w Norwegii, dziennikarze natrafili w internetowym blogu prowadzonym przez terrorystę. Mężczyzna pisał w nim o prowadzonych poszukiwaniach kolejnych sztuk broni i o tym, że chciałby skontaktować się z gangami motocyklowymi Hells Angels w Pradze lub Berlinie.

Wiadomo, że do Pragi dotarł, ale prawdopodobnie broni nie kupił, bo w blogu zapisał, że już w pierwszych dniach pobytu stracił motywację i musi gdzie indziej szukać potrzebnego mu półautomatycznego karabinu i pistoletu Glock.