Zakończyło się spotkanie Jarosława Gowina z Jarosławem Kaczyńskim – dowiedział się dziennikarz RMF FM. To rozmowy w sprawie głosowania nad wyborami kopertowymi w maju.

Rozmowy trwały około kilkudziesięciu minut. Nie jest wykluczone, że dojdzie do kolejnych spotkań pomiędzy Jarosławem Kaczyńskim a Jarosławem Gowinem. W ciągu ostatnich godzin wielu polityków Zjednoczonej Prawicy przewinęło się przez siedzibę PiS przy Nowogrodzkiej w Warszawie. Wśród nich był Patryk Jaki. Jak mówił wychodząc, liczy na to, że posłowie Porozumienia poprą wybory kopertowe w maju. 

Na pytanie, czy uważa, że ktoś może zająć miejsce Porozumienia Jarosława Gowina w koalicji Zjednoczonej Prawicy, odparł: Wszystkie opcje będą otwarte, ale dalej liczymy, że Zjednoczona Prawica, na którą ludzie głosowali, i dalej ma wysokie poparcie, nie przegra z partykularnymi interesami różnych grup politycznych. 

Tak o możliwych scenariuszach mówił europoseł Solidarnej Polski, która wierzy, że Jarosław Gowin, a także jego posłowie w ostatniej chwili ugną się pod namowami PiS, a także partii Zbigniewa Ziobry. 

Przyszłość Zjednoczonej Prawicy wisi na włosku

Wtorkowe rozmowy Gowina z Kaczyńskim to pierwsze bezpośrednie spotkanie obu polityków od kilku dni. Sytuacja w obozie władzy jest rozgrzana do czerwoności, a przyszłość Zjednoczonej Prawicy wisi na włosku.

Nie jest wykluczone, że kolejne spotkania Kaczyńskiego i Gowina będą się jeszcze odbywały, aż do rozstrzygnięcia przyszłości wyborów kopertowych.

Władze Prawa i Sprawiedliwości postawiły koalicjantowi ultimatum: albo poparcie dla wyborów kopertowych, albo rozpad koalicji.

Jarosław Gowin jest pewny, że grupa posłów, która go popiera, będzie w stanie zablokować wybory, Prawo i Sprawiedliwość ma nadzieję, że w ostatniej chwili przeciągnie na swoją stronę jego posłów, Solidarna Polska zakłada, że Gowin złamie się w ostatniej chwili.

Wybory korespondencyjne. Na czym polega pomysł?

Ustawa o wyborach korespondencyjnych zakłada, że wybory prezydenckie w 2020 r. zostaną przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów. 

Głosowanie będzie odbywać się bez przerwy od godziny 6 do godziny 20. W tych godzinach wyborcy - samodzielnie lub za pośrednictwem innej osoby - będą musieli umieścić kopertę zwrotną (z kartą do głosowania oraz podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu) w specjalnie przygotowanej do tego celu nadawczej skrzynce pocztowej na terenie gminy, w której widnieją w spisie wyborców.

Pakiety do głosowania miałyby zostać dostarczone wcześniej przez Pocztę Polską.

Pomysł wyborów korespondencyjnych został już poparty przez Sejm. Teraz trafił do Senatu, gdzie najprawdopodobniej spotka się ze sprzeciwem opozycji. Ustawa 6 lub 7 maja ma wrócić ponownie do izby niższej. Jak zapowiadają niektórzy posłowie Porozumienia Jarosława Gowina, nie zamierzają poprzeć tego pomysłu.