Znowu, wreszcie mamy termin wyborów – oświadczył Jacek Cichocki. Szef sztabu wyborczego Szymona Hołowni dodał, że rozpocznie się "normalna kampania wyborcza". Marszałek Sejmu ogłosiła, że 28 czerwca Polacy pójdą do urny, by wybrać prezydenta.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła termin wyborów prezydenckich na niedzielę 28 czerwca. Oznacza to, że ewentualna druga tura wyborów odbędzie się 12 lipca.

Znowu, wreszcie marszałek Sejmu ogłosiła termin wyborów - ocenił Jacek Cichocki, szef sztabu wyborczego kandydata na prezydenta Szymona Hołowni.  Raz ogłosiła wybory prezydenckie na początku lutego, w ostatnim możliwym dniu. I wtedy mówiliśmy "wreszcie". I teraz też możemy powiedzieć, że "wreszcie" - dodał.

Szef sztabu Hołowni przyznał, że "cieszy się, że Sejm szybko procedował ustawę ws. wyborów prezydenckich". Żałuję, że tak dużo sensownych poprawek Senatu zostało wyrzuconych, a termin zbierania podpisów dla (kandydata KO - red.) Rafała Trzaskowskiego został ograniczony do kilku dni - zaznaczył. Jego zdaniem "to nieuczciwe".

Jak podkreślił, ogłoszenie terminu wyborów oznacza, że "zacznie się normalna kampania". 

Wybory prezydenckie 2020, co wiemy

Wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 28 czerwca.

Głosowanie odbędzie się metodą mieszaną - w lokalach wyborczych i korespondencyjnie.

Jeśli I tury głosowania nie wyłoni nowego prezydenta, dwa tygodnie później Polacy zagłosują ponownie w II turze wyborczej.

Przypomnijmy, że wcześniej zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się.

PKW stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że "brak było możliwości głosowania na kandydatów" i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały PKW w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW została opublikowana w poniedziałek.