Pracowita, docierająca tam, gdzie się da, z dobrą energią, w dobrym wieku, ze świetnym wykształceniem, najlepiej przygotowana w debatach - tak właśnie były prezydent Aleksander Kwaśniewski opisał Magdalenę Biejat, kandydatkę Lewicy na prezydenta. "Przekonuje mnie i bez wahania to na nią w pierwszej turze oddam głos" - powiedział we wtorek w Katowicach były prezydent.
We wtorek w Katowicach odbyła się konwencja Magdaleny Biejat startującej w wyborach prezydenckich.
Gościem był b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, który oficjalnie ogłosił poparcie Biejat w pierwszej turze. Odbędzie się ona w niedzielę 18 maja.
Pierwsza tura wyborów to głosowanie zgodnie ze swoimi przekonaniami. To nie głosowanie przeciwko komukolwiek, a za taką wizją Polski i wartościami, które są nam najbliższe - powiedział.
Opisał kandydatkę Lewicy jako pracowitą, świetnie wykształconą i najlepiej przygotowaną do debat, które już się odbyły. Aleksander Kwaśniewski powiedział, że Biejat znalazła "precyzyjny, zrozumiały język" do opisu swojego programu.
Jestem naprawdę pod wrażeniem i jestem przekonany, że Magdalena Biejat jest przyszłością polskiej polityki (...). Trzeba otworzyć szansę na przełamanie tego duopolu, który w Polsce trwa już 20 lat. 20 lat rządzi nami albo Jarosław Kaczyński, albo Donald Tusk (...). Czas, abyśmy poszukali zmiany - stwierdził.
Magdalena Biejat podziękowała Aleksandrowi Kwaśniewskiemu za poparcie kandydatury i "wiarę w to, że polityka może wyglądać inaczej".
"Możemy wspólnie iść naprzód, budując dobrze rozwijające się, bezpieczne państwo w stabilnej i silnej Europie. Prezydent Kwaśniewski podczas swojej prezydentury przyczynił się do tego, żeby Polska miała szansę być ważnym członkiem najważniejszych sojuszy na arenie międzynarodowej - Unii Europejskiej i NATO. Obiecuję kontynuować tę drogę" - napisała potem na platformie X.


