Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego odpowiada na zarzuty polityków PiS, którzy sugerowali, że kandydat na prezydenta nie uzyskał zgody na dostęp do informacji niejawnych. Trzaskowski "legitymuje się aktualnym poświadczeniem bezpieczeństwa wydanym przez ABW" - stwierdziła Wioletta Paprocka.

Czy prawdą jest, że Rafał Trzaskowski swego czasu nie uzyskał poświadczenia bezpieczeństwa od służb, mimo że składał taką ankietę? Ja tu takie pytanie publicznie stawiam, bo takie informacje krążąmówił w Porannej rozmowie w RMF FM poseł PiS Jacek Sasin.

Ja chciałbym, żeby Rafał Trzaskowski się do tego odniósł, bo również wyborcy powinni to wiedzieć - mówił Sasin.

Jeśli nie uzyskał poświadczenia bezpieczeństwa, mimo że składał ankietę, to z jakiegoś poważnego powodu go nie uzyskał, służby mu go nie wydały. Potem, z tego co wiem, takich ankiet nie składał. Jest prezydentem Warszawy i takiego poświadczenia nie ma. Do informacji ściśle tajnych i tajnych - mówił były wicepremier z Prawa i Sprawiedliwości.

Także inni posłowie PiS na konferencji prasowej w środę pytali kandydata KO na prezydenta, czy kiedykolwiek wnioskował do służb ws. procedury sprawdzającej i czy uzyskał dostęp do informacji niejawnych. 

Paprocka: Zajmijcie się lepiej wyjaśnieniem historii z mieszkaniami

Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego Wioletta Paprocka we wpisie na platformie X poinformowała, że Trzaskowski "legitymuje się aktualnym poświadczeniem bezpieczeństwa wydanym przez ABW". "Ponadto posiada również poświadczenie bezpieczeństwa uprawniające do dostępu do informacji niejawnych UE i NATO" - dodała.

Jej zdaniem sztab popieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego "chwyta się już wszystkiego - uderzania w rodzinę, fikcyjnych 'zarzutów'". "Zajmijcie się lepiej wyjaśnieniem historii z mieszkaniami. Bo liczba wątpliwości rośnie jeszcze szybciej, niż liczba mieszkań, do których Wasz kandydat się nie chciał przyznać" - napisała Paprocka pod adresem sztabowców Nawrockiego.