Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi zagroził Polsce i krajom bałtyckim "zniszczeniami, śmiercią i eksplozjami". Słowa te Alaksandr Walfowicz wypowiedział w białoruskiej telewizji - informuje belsat.eu.

Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Białorusi Alaksandr Walfowicz stwierdził, że Mińsk obserwuje wzrost liczebności wojsk i uzbrojenia w Polsce, na Litwie i Łotwie oraz modernizowanie infrastruktury wojskowej w tych krajach.

Jak mówił, w Polsce i na Litwie stacjonuje 30 tys. żołnierzy NATO. Wyliczał, że obecnie granicę z Białorusią patroluje 37 samolotów - a wcześniej było ich 10. Powody rozbudowywania tej infrastruktury wojskowej są niejasne - prawdopodobnie chcą się przygotować do agresji - stwierdził Walfowicz. Według Walfowicza celem może być wojna na Białorusi.

Mam nadzieję, że zwykli ludzie w Polsce, na Litwie widzą, co teraz dzieje się w Ukrainie - destrukcje, tragedie, śmierć zwykłych osób. Myślę, że nie chcieliby tego - stwierdził. Ostrzegł, że rozpętanie agresji przeciwko Białorusi dotknie także te kraje. Na ich terytorium także będzie zniszczenie, śmierć, wybuchy - dodał.