W okupowanym Chersoniu na południu Ukrainy nieznani sprawcy przeprowadzili zamach na kolaboranta Dmytra Sawłuczenkę, przedstawiciela okupacyjnej administracji. Według niepotwierdzonych informacji mężczyzna zginął na miejscu.

Dmytro Sawłuczenko, który w okupacyjnych władzach pełnił funkcję "kierownika departamentu ds. rodziny, młodzieży i sportu", miał zginąć na miejscu w wyniku eksplozji samochodu. Przed pełnoskalową wojną Sawłuczenko był prorosyjskim działaczem, należał do partii Wiktora Medwedczuka.

Portal Ukraińska Prawda i inne ukraińskie media informują o zamachu, powołując się na informację oraz zdjęcia z miejsca wybuchu, opublikowane przez dziennikarza Denysa Kazanskiego, a także na rosyjskie media propagandowe. Te przytaczają potwierdzenie władz okupacyjnych.