Noc ze środy na czwartek przyniosła wojskom rosyjskim kolejne straty w cennym sprzęcie. Ukraińskie siły zaatakowały kilka punktów, w tym wojskowe lotnisko na Krymie, port w Rostowie nad Donem oraz infrastrukturę 76. Dywizji Powietrznodesantowej Federacji Rosyjskiej i magazyn dronów w Makiejewce. Trwa liczenie strat.
- Ukraińskie siły przeprowadziły precyzyjne ataki na rosyjskie obiekty wojskowe, w tym na lotnisko Balbek na Krymie, niszcząc zaawansowane systemy radarowe i samoloty.
- W nocy z 17 na 18 grudnia ukraińskie wojsko uderzyło także na magazyny paliw i dronów oraz pozycje rosyjskiej obrony przeciwlotniczej w okupowanych regionach Doniecka i Zaporoża.
- Ataki obejmują coraz częstsze użycie dronów, które trafiają cele nie tylko na okupowanych terytoriach, ale także w rosyjskich miastach, jak port w Rostowie nad Donem.
- Te działania mają na celu systematyczne osłabianie rosyjskich zdolności obronnych i logistycznych, wpływając na kluczowe elementy rosyjskiej obrony powietrznej i zaplecza wojskowego.
- Po więcej aktualnych informacji zapraszamy do RMF24.pl
Centrum Operacji Specjalnych Alfa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) poinformowało o ataku na obiekty obrony powietrznej na wojskowym lotnisku Balbek, znajdującym się na okupowanym Krymie.
W wyniku uderzeń uszkodzono dwa systemy radarowe dalekiego zasięgu Nebo-SVU (szacunkowa wartość 60-100 mln dolarów), Radar 92N6, będący elementem przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 Triumf (30-60 mln dolarów), zestaw rakiet przeciwlotniczych Pantsir-S2 (12-19 mln dolarów) i samolot MiG-31 z pełną amunicją (30-50 mln USD, w zależności od konfiguracji i uzbrojenia).
Ukraińcy systematycznie pracują nad osłabieniem zdolności obronnych wojsk okupacyjnych na Krymie, a ataki bezzałogowców i rakietowe na półwyspie zdarzają się coraz częściej.
W nocy z 17 na 18 grudnia ukraińskie wojsko przeprowadziło skuteczne ataki na rosyjskie cele wojskowe na okupowanych obszarach obwodów donieckiego i zaporoskiego. Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, uderzenia objęły m.in. magazyny paliw oraz składy dronów, a także pozycje rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Jak poinformował Sztab Generalny Ukrainy, jednym z celów był magazyn paliw i smarów należący do 76. dywizji desantowo-szturmowej Federacji Rosyjskiej w rejonie Primorska na okupowanym terytorium obwodu zaporoskiego. Skala zniszczeń jest obecnie weryfikowana.
Ukraińskim żołnierzom udało się także uderzyć w magazyn przechowywania bezzałogowych statków powietrznych (dronów) w okupowanej Makiejewce oraz w zgrupowanie rosyjskich żołnierzy z 114. samodzielnej brygady zmechanizowanej w okupowanym Doniecku. Straty po stronie rosyjskiej są ustalane.
Sztab Generalny Ukrainy potwierdził również skuteczność wcześniejszego ataku z 14 grudnia na pozycje 568. rosyjskiego pułku rakiet przeciwlotniczych w rejonie Rajewki w obwodzie biełgorodzkim. Ukraińskie wojsko zniszczyło tam dwie wyrzutnie systemu S-400 wraz z amunicją. S-400 jest kluczowym elementem rosyjskiej obrony powietrznej, chroniąc strategiczne obiekty wojskowe i infrastrukturalne.
W nocy z 17 na 18 grudnia ukraińskie drony zaatakowały także port w Rostowie nad Donem na południu Rosji. Według lokalnych władz w wyniku ataku zginęły co najmniej dwie osoby, a kilka zostało rannych - informuje serwis Meduza.
Władze rosyjskie twierdzą, że celem ataku była infrastruktura cywilna portu. Nie podano szczegółów dotyczących skali zniszczeń.
W ostatnich tygodniach obserwuje się wzrost liczby ataków dronów na terytorium Rosji, zwłaszcza w regionach przygranicznych. Ukraińskie siły regularnie wykorzystują bezzałogowce do uderzeń w cele wojskowe i infrastrukturalne, co ma na celu osłabienie rosyjskiego zaplecza logistycznego.


