Minionej nocy Rosja przeprowadziła szeroko zakrojoną ofensywę rakietową i dronową na Ukrainę. Najbardziej ucierpiał Kijów, gdzie doszło do eksplozji i pożarów w budynkach mieszkalnych. Ukraińcy odpowiedzieli atakami na terytorium Rosji.
- Rosja przeprowadziła w nocy zmasowany atak rakietowy i dronowy na Ukrainę.
- Kijów został ostrzelany, zginęło co najmniej 7 osób, a 20 zostało rannych.
- W wielu dzielnicach stolicy doszło do eksplozji i pożarów.
- Rosjanie użyli pocisków manewrujących, rakiet balistycznych oraz dronów uderzeniowych.
- Celem ataku była również infrastruktura energetyczna kraju.
- Ukraińcy przeprowadzili kontratak na rosyjskie miasta Taganrog i Krasnodar.
- Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
W nocy z poniedziałku na wtorek Rosja przeprowadziła kolejny zmasowany atak na Ukrainę, koncentrując się na stolicy kraju. Jak poinformował mer Kijowa, Witalij Kliczko, w wyniku ostrzału zginęło co najmniej siedem osób, a 20 zostało rannych. W wielu dzielnicach miasta słychać było potężne eksplozje, a w niektórych rejonach wybuchły pożary w budynkach mieszkalnych.
W mieście po godz. 8 (godz. 7 czasu polskiego) wciąż słychać było wybuchy. W wyniku uderzenia odłamków w 22-piętrowy blok wybuchły w nim pożary na poziomie 5-8 kondygnacji. W wielu domach wstrzymano dostawy ciepła. We wtorek rano w Kijowie było plus 3 stopnie Celsjusza.
"W dzielnicy Swiatoszyn, według wstępnych informacji, cztery osoby zginęły, a co najmniej trzy zostały ranne. Rosjanie specjalnie celują w infrastrukturę cywilną i domy mieszkalne. Cyniczny terror" - napisał w komunikatorze Telegram szef wojskowych władz miejskich Kijowa Tymur Tkaczenko.
Zniszczenia odnotowano również w obwodzie odeskim, gdzie celem były porty, magazyny żywności oraz infrastruktura. Rosjanie ostrzelali także obwody: dniepropetrowski, charkowski, czernihowski i czerkaski, atakując głównie obiekty energetyczne.


