Wielkie tournee Lionela Messiego po Indiach miało być sportowym świętem, ale już pierwszy dzień wydarzenia w Kalkucie przerodził się w chaos. Rozczarowani kibice rzucali krzesełkami i wtargnęli na boisko, a ochrona musiała błyskawicznie ewakuować argentyńskiego piłkarza. Organizator wydarzenia został zatrzymany przez policję, a fani domagają się zwrotu pieniędzy za bilety.
- Tournee Lionela Messiego po Indiach rozpoczęło się od zamieszek na stadionie w Kalkucie.
- Kibice byli rozczarowani warunkami i brakiem możliwości zobaczenia piłkarza.
- Ochrona musiała szybko ewakuować Messiego z boiska.
- Organizator wydarzenia został zatrzymany przez policję i zobowiązał się do zwrotu pieniędzy za bilety.
- Więcej informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.
Tournee Lionela Messiego po Indiach, nazwane "GOAT (Greatest of All Time) India Tour", rozpoczęło się w Kalkucie na stadionie Salt Lake. Zamiast sportowego święta, wydarzenie przerodziło się w zamieszki. Tysiące fanów, którzy zapłacili za bilety nawet 130 dolarów, nie mogło zobaczyć swojego idola ani na żywo, ani na telebimach. Rozgoryczeni kibice zaczęli rzucać przedmiotami i niszczyć stadionowe siedzenia.


