Wołodymyr Zełenski ogłosił precyzyjny plan kolejnych kroków, które miałyby doprowadzić do porozumienia pokojowego na Ukrainie. Następnym etapem po negocjacjach w Berlinie będą konsultacje amerykańskiej ekipy negocjacyjnej z rosyjską stroną - przekazała agencja Interfax-Ukraina.

  • Prezydent Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni zostaną dopracowane dokumenty będące efektem rozmów pokojowych w Berlinie.
  • Kolejnym etapem procesu mają być konsultacje amerykańskiej ekipy negocjacyjnej z przedstawicielami Rosji - poinformowała agencja Interfax-Ukraina.
  • Zełenski przekazał, że po konsultacjach z Rosjanami, Amerykanie mają rozmawiać z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem.  
  • Chcesz być na bieżąco? Odwiedź stronę główną RMF24.pl.

Dzisiaj lub jutro dopracujemy nasze dokumenty. Następnie Stany Zjednoczone, jak sądzę, w najbliższych dniach przeprowadzą konsultacje z Rosjanami - odpowiedział Wołodymyr Zełenski na pytanie dziennikarzy w samolocie, którym odleciał z Berlina.

A potem przeprowadzą konsultacje z prezydentem Stanów Zjednoczonych (Donaldem Trumpem). Następnie nasze zespoły negocjacyjne spotkają się, jak sądzę, w Stanach Zjednoczonych - nakreślił prawdopodobny dalszy przebieg negocjacji prezydent Ukrainy.

Jego zdaniem kolejne spotkania strony ukraińskiej i amerykańskiej odbędą się w najbliższym czasie, być może nawet w weekend. A co dalej, po tym spotkaniu, okaże się. Będziemy myśleć o spotkaniu na szczeblu przywódców, przynajmniej z prezydentem Stanów Zjednoczonych (...) Myślę, że kiedy dopracujemy dokumenty lub zbliżymy się do ostatecznej wersji dokumentów, spotkamy się z nim - wyjaśnił Zełenski.

Dodał, że strony zbliżyły się do omówienia najtrudniejszych pozycji 20-punktowego porozumienia ramowego. Idziemy do przodu, posuwamy się naprzód. Uważam, że mamy tu pewne postępy. Nie są one łatwe, ale są to kroki naprzód, a nie wstecz, co również jest ważne - podkreślił prezydent.

W poniedziałek europejscy przywódcy na szczycie w Berlinie, po dwudniowych negocjacjach z udziałem delegacji z Ukrainy i Stanów Zjednoczonych, oświadczyli, że USA i Europa zobowiązały się do współpracy nad zapewnieniem Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa w razie zakończenia wojny z Rosją. W skład delegacji USA wchodzili wysłannicy Trumpa - Steve Witkoff i Jared Kushner.

Głównym punktem spornym między Ukraińcami a Amerykanami pozostaje sprawa Donbasu. Delegacja z USA miała naciskać w Berlinie, by Kijów zgodził się na całkowite wycofanie swoich wojsk z tego regionu.