Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) uważa, że choć ukraińskie zdobycze terytorialne są ograniczone, armia Kijowa czyni "taktycznie znaczące" postępy na froncie. Brytyjski wywiad wojskowy donosi, że rosyjska obrona rzeki Dniepr będzie coraz słabsza w miarę wycofywania się przetrzebionych oddziałów.

Piątkowa aktualizacja analityków z ISW przyjmuje wyjątkowo optymistyczny ton. "Ukraińskie siły poczyniły taktycznie znaczące postępy w zachodniej części obwodu zaporoskiego" - informują eksperci opisujący operację kontrofensywy, która odbywa się na co najmniej trzech kierunkach.

Dane geolokacyjne świadczą o tym, że Ukraińcy osiągnęli wczoraj północne obrzeża wsi Robotyne - 10 km od miasta Orichiw. Siły Kijowa od tygodni atakowały w tym kierunku. Wszystko po to, by krok po kroku osłabiać rosyjską obronę na odcinku zaporoskim. 

Sukces pod Robotyne, choć wydaje się mało istotny, ma jednak znaczenie. Rosjanie rzucili tam do obrony potężne siły, w tym 7. Dywizję Powietrznodesantową Gwardii i bojowników czeczeńskich. Sam fakt przebicia się Ukraińców tak daleko w głąb linii obronnych okupanta należy uznać za sukces, chociaż rzeczywiste zdobycze terytorialne nie są okazałe.

Rosyjscy blogerzy militarni informują, że siły ukraińskie odepchnęły Rosjan od pierwotnych linii obronnych niedaleko miejscowości Urożajne na granicy obwodów donieckiego i zaporoskiego. Armia okupanta zmuszona została tam odbudowania defensywy wewnątrz osiedli.

Presja jaką Ukraińcy wywierają na Rosjanach zmusza Moskwę do ciągłego przesuwania swoich sił w zachodniej części obwodu zaporoskiego.

ISW podejrzewa, że rosyjska praktyka przeprowadzania przesunięć wojsk z flank będzie prowadzić do stopniowego osłabiania linii obronnych. Think tank ocenia, że przełom w działaniach sił ukraińskich "może okazać się decydujący" dla dalszego rozwoju walk na froncie.

Podobnego zdania są przedstawiciele brytyjskiego wywiadu wojskowego. W aktualizacji z 12 sierpnia Londyn poinformował o przesunięciu jednostki WDW (Wojsk Powietrznodesantowych Federacji Rosyjskiej) z odcinka chersońskiego pod Orichiw, gdzie walki są szczególnie zaciekłe.

To oznacza, że obrona wschodniego brzegu Dniepru będzie osłabiona. A tam również Ukraińcy prowadzą systematyczne rajdy.

Dowódca 58. Armii Połączonych Sił Zbrojnych Rosji, która walczy w okolicach Zaporoża został zdymisjonowany w zeszłym miesiącu. Brytyjczycy przypuszczają, że decyzja Moskwy miała swoje podłoże w fakcie, że wojskowy nalegał, by wycofać część przetrzebionych oddziałów z pola walki.

Z drugiej strony analitycy zauważają, że wzrosło tempo rosyjskich działań w obwodach ługańskim i charkowskim. Moskwa prawdopodobnie właśnie tam przesunęła punkt ciężkości swoich operacji. Ostatnia decyzja władz Kijowa o ewakuacji cywilów z obszarów położonych w pobliżu Kupiańska może wskazywać, że Ukraińcy spodziewają się nasilenia rosyjskich operacji.

Cały czas toczą się również ciężkie walki pod Bachmutem, Berdiańskiem i Melitopolem.

Informacje o częściowym sukcesie pod Robotynem przekazał również Sztab Generalny Armii Ukraińskiej.