Przedstawiciele administracji USA poinformowali w poniedziałek kongresmenów, że spodziewają się drugiej fali wojsk rosyjskich, które mogą przełamać opór Ukraińców - podała telewizja CNN. Spodziewane jest też oblężenie Kijowa i krwawe walki miejskie. Obawy dotyczą również stanu mentalnego Władimira Putina.

Według telewizji przedstawiciele administracji na zamkniętym briefingu zaprezentowali dość pesymistyczną prognozę dalszego przebiegu wojny dla Ukrainy i ocenili, że druga fala wojsk rosyjskich może przytłoczyć i przełamać ukraińską obronę "samymi liczbami".

Według republikańskiego kongresmena Chucka Grassleya jednym z poruszonych tematów miał być stan mentalny Władimira Putina. Telewizja NBC News podała, że według informacji amerykańskiego wywiadu, rosyjski prezydent jest sfrustrowany przebiegiem dotychczasowej kampanii i wyraża to w "nietypowych wybuchach gniewu" wobec kręgu swoich doradców. Powodem obaw jest również jego izolacja oraz podejrzenie, że w reakcji na niepowodzenia może zaostrzyć przebieg wojny.


Podczas briefingu urzędnicy mieli również podać swoje prognozy dotyczące możliwego upadku ukraińskich miast, które według jednego z uczestników briefingu były "alarmujące". Źródło PAP w Kongresie potwierdziło, że ton briefingu nie był pozytywny, nie zdradzając jednak szczegółów. Rozmówca dodał, że pierwotne prognozy przedstawicieli administracji również były pesymistyczne, ale nie sprawdziły się.

Według CNN, administracja prezydenta Joe Bidena spodziewa się oblężenia Kijowa i krwawych walk ulicznych. Rosjanie mieli też zmienić taktykę w odpowiedzi na pierwsze niepowodzenia, eskalując m.in. ostrzał artyleryjski obszarów cywilnych.