Podatki należne od odsetek od zamrożonych w Belgii rosyjskich kapitałów zostaną przekazane na fundusz pomocy dla Ukrainy. Z tego źródła Kijów otrzyma w przyszłym roku pomoc o wartości 1,7 mld euro.

O utworzeniu funduszu powstałego z opodatkowania rosyjskich kapitałów zamrożonych w belgijskich bankach poinformował premier kraju Alexander de Croo. 

Informacja została przekazana podczas konferencji prasowej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, który przybył do Brukseli na spotkanie z ministrami obrony krajów NATO.

Premier Belgii zapowiedział, że fundusz dla Ukrainy zostanie uruchomiony w 2024 r. 

Jak podaje Kyiv Independent, z funduszy pozyskanych w opodatkowania dochodów od rosyjskich kapitałów finansowane mają być wydatki wojskowe, pomoc humanitarna oraz inne pakiety wsparcia dla Ukrainy.

Po agresji armii Władimira Putina na Ukrainę rosyjskie kapitały zdeponowane w Belgii zostały zamrożone, a rząd w Brukseli postanowił przejąć podatki od odsetek.

Opodatkowanie dochodów z tych aktywów powinno w 100 proc. przynieść korzyści ludności Ukrainy - stwierdził premier de Croo.

Za gest rządu w Brukseli podziękował prezydent Zełenski. Jak podkreślił we wpisie na platformie X (dawniej Twitter) Belgia jest pierwszym krajem, który "zaczął wykorzystywać zamrożone rosyjskie aktywa do ochrony przed rosyjskim terrorem". Jak dodał, pomoc z tego funduszu zostanie wykorzystana dla poprawy bezpieczeństwa Ukrainy oraz na "szybkie projekty odbudowy".

Według gazety "Het Nieuwsblad", znaczna część zamrożonych rosyjskich aktywów znajduje się w brukselskim oddziale Euroclear Bank.

Premier de Croo ujawnił, że zamrożone w Belgii kapitały należące do Rosji i do obywateli rosyjskich mają wartość 180 mld euro.