Stały przedstawiciel USA przy OBWE Michael R. Carpenter stwierdził, że nie ma mechanizmu pozwalającego wykluczyć Rosję z tej organizacji. "Izolujemy ją dyplomatycznie i politycznie, dokumentujemy rosyjskie zbrodnie, by pomóc Ukrainie w ich rozliczeniu" – dodał ambasador Carpenter.

Carpenter wziął w piątek udział w telekonferencji dla mediów przed Zgromadzeniem Parlamentarnym Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, które zaplanowano na 23-24 lutego w Wiedniu.

Nawiązując do zbliżającej się rocznicy najazdu Rosji na Ukrainę ocenił, że okazał się on - zgodnie z przewidywaniami amerykańskich służb - "ludzką i humanitarną tragedia dla Ukrainy", a dla Rosji "strategicznie błędną oceną na imponującą skalę".

Rosji nie udało się podbić Ukrainy i jest izolowana

Rosji nie udało się podbić Ukrainy, stała się niemal zupełnie izolowana w OBWE. Rosyjska propaganda stara się przedstawić tę wojnę jako geopolityczne starcie między Wschodem i Zachodem, ale w rzeczywistości to imperialna wojna, której celem jest podbój i brutalna próba wymazania Ukrainy jako suwerennego państwa - powiedział ambasador.

Zapewnił, że członkowie OBWE nie zapominają, że Rosja atakuje cele cywilne, rosyjskie wojska dopuszczają się zbrodni, a rosyjskie władze okupacyjne deportują ukraińskie dzieci do Rosji w celu rusyfikacji. Dobra wiadomość jest taka, że po roku rośnie determinacja społeczności międzynarodowej - przynajmniej jeśli chodzi o OBWE - by wspierać Ukrainę i przyspieszyć strategiczną porażkę Rosji za jej kampanię okrucieństw - powiedział amerykański ambasador.

Nie ma mechanizmu wykluczenia Rosji z OBWE

Pytany o to, czy władze USA są przygotowane do usunięcia Rosji z OBWE lub poparłyby taką inicjatywę, Carpenter wrócił uwagę, że nie ma mechanizmu, który pozwoliłby to zrobić. Rozumiem tych, którzy wzywają, by co najmniej zawiesić Rosję w tej organizacji z powodu okrucieństw, o których mówiłem. Jednakże, kiedy OBWE została utworzona na początku lat 90., taki mechanizm nie został przewidziany (...). Nie ma takiej ścieżki - przyznał Carpenter.

To, co możemy zrobić - i co robimy - to izolowanie Rosji i Białorusi dyplomatycznie - powiedział przedstawiciel USA przy OBWE, podkreślając, że dzieje się to "każdego tygodnia".

Nikt nie popiera wojny

Zwrócił uwagę, że na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw OBWE w listopadzie 2022 roku w Łodzi "nie było nikogo, kto poparłby agresję Rosji wobec Ukrainy, z wyjątkiem nieśmiałej próby siania propagandy przez Białoruś". 

Wszyscy pozostali albo potępili wojnę, albo krytykowali ją nie wprost - powiedział. Jak zaznaczył, "oczywiście, musimy nadal izolować Rosję i rozliczyć ją z tego, co robi".

Odnosząc się do perspektyw udziału Rosji w planowanym Zgromadzeniu Parlamentarnym pod koniec lutego zwrócił uwagę, że "wielu członków rosyjskiej delegacji zostało objętych sankcjami przez USA i naszych partnerów z UE".

I nie bez powodu. To nie są ludzie, którzy zasługują na możliwość podróży do krajów zachodnich. Zrobili złe rzeczy, dlatego zostali objęci sankcjami - powiedział.

Ponadto są rozsadnikami propagandy Kremla, nie widzę powodu, by ich słuchać. Z nimi nie ma sensownego dialogu. Do austriackiego rządu należy decyzja, czy przyznać im wizę. Ale nie sądzę, by ktoś miał złudzenia, że to osoby, z którymi można prowadzić użyteczną dyskusję na jakikolwiek temat - podkreślił.

Dodał, że przed spotkaniami w Polsce i wcześniej w Birmingham, wiz nie otrzymała także znaczna część białoruskiej delegacji, właśnie z powodu wpisania na listy sankcyjne przez Polskę i Wielką Brytanię.

Wyraził nadzieję, że "działania Rosji zostaną potępione przez Zgromadzenie Parlamentarne tak, jak to się dzieje w Radzie Stałej OBWE".

Dodał, że OBWE koncentruje się na działaniach na rzecz pociągnięcia Rosji do odpowiedzialności. Przypomniał, że Organizacja trzy razy korzystała z tzw. mechanizmu moskiewskiego - procedury uruchamianej w związku z naruszeniem podstawowych praw i wolności, a biuro ds. instytucji demokratycznych i praw człowieka dokumentuje zbrodnie popełniane przez rosyjskie siły w Ukrainie.

Dyplomatyczna i polityczna izolacja Rosji

Izolujemy Rosję dyplomatycznie i politycznie. W OBWE jest tylko jedno państwo, które broni rosyjskiej wojny - to Białoruś, która jest współagresorem - dodał Carpenter.

Zwrócił on uwagę na popierane przez OBWE projekty, które mają pomóc Ukrainie zarówno w czasie wojny, jak i w powojennej odbudowie - w rozminowaniu, wsparciu psychologicznym dla osób dotkniętych wojenną traumą, łagodzeniu zniszczeń środowiska naturalnego, zwiększeniu odporności ukraińskiej infrastruktury, budowaniu zdolności ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości do ścigania zbrodni wojennych, a także umożliwieniu powrotu dzieciom, które zostały oddzielone od rodziców i deportowane.

Na pytanie o spodziewane kolejne posunięcia Putina odparł, że rosyjski dyktator "wie, że ma do czynienia z niepewną sytuacją". Jego żołnierze giną setkami. Ostatnio taktyka sił rosyjskich polega na wysyłaniu setek skazańców na front jako mięsa armatniego, by poczynić postępy na linii frontu. Jak rozumiem, ci ludzie są skazani przez Kreml na zagładę, ale to nie daje znaczących postępów na polu walki - zaznaczył.

Z każdym tygodniem jest coraz bardziej oczywiste, że Ukraina wygra

Wiele razy mówiłem, że Ukraina wygra tę wojnę, to jasne dla Ukraińców i z każdym tygodniem coraz bardziej oczywiste dla reszty świata, ponieważ to walka o wolność. Szczerze mówiąc: to walka między dobrem i złem - zaakcentował.

Dodał, że "oczywiście, na początku wojny Rosja miała przewagę pod względem liczby żołnierzy i sprzętu, liczby systemów artyleryjskich i czołgów".

Dlatego tak istotne jest, by zachodni sojusznicy i partnerzy wspierali Ukrainę i dostarczali jej sprzęt wojskowy, by mogła pokonać rosyjskie wojska - stwierdził Carpenter. Jak ocenił, tendencja, widoczna zwłaszcza w decyzjach o przekazaniu czołgów Ukrainie, "wydaje się trwała".

O przekazanie samolotów myśliwskich ponownie zaapelował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas wizyty w Wielkiej Brytanii. Kraj ten ogłosił, że szkolenia ukraińskich wojskowych rozszerzy o szkolenia pilotów myśliwskich.