Tylko od stycznia do czerwca liczba zatruć dopalaczami w Polsce przekroczyła 2700 przypadków. Zaledwie w dwa tygodnie lipca zatruć było 550. To szokujące dane Głównego Inspektora Sanitarnego, opisujące skalę zjawiska, które kosztowało życie już kilkadziesiąt osób.

Z danych wynika, że w każdym kolejnym roku zatruć jest nawet ponad dwa razy więcej. Dla porównania; pierwsze pół bieżącego roku, nawet bez szokujących danych o 550 przypadkach z samego lipca - to 2752 zatrucia dopalaczami, a cały rok ubiegły - 2513. Jeszcze wcześniej, w 2013 zatruć odnotowano tylko 1079.

Ostatnie dane pochodzą z aktualizowanego dziś raportu sanepidu, wcześniejsze - z raportów za poprzednie lata. Wynika z nich, że szczyt zatruć przypada wcale nie na wakacje, ale na okres od września do grudnia.

Ofiarami najczęściej są ludzie w wieku 19-24 lat, najbardziej zagrożone województwa to Łódzkie, Śląskie i Wielkopolska.