Iga Świątek znakomicie rozpoczęła turniej WTA 1000 w Dubaju. W spotkaniu drugiej rundy Polka pokonała 6:0, 6:2 Białorusinkę Wiktorię Azarenkę. W 1/8 finału Polka zagra z Ukrainką Dajaną Jastremską.

W pierwszej rundzie Polka miała "wolny los". Azarenka na otwarcie wyeliminowała Ukrainkę Anhelinę Kalininę 2:6, 7:6 (7-4), 6:4.

Świątek w formie, bezradna i sfrustrowana Azarenka

Spotkanie Igi Świątek z Wiktorią Azarenką rozpoczęło się z wielogodzinnym opóźnieniem z powodu opadów deszczu.

Od początku spotkania Polka była stroną dominującą. Zazwyczaj zdobywała punkty po krótkich wymianach. Azarenka seryjnie popełniała proste błędy i kompletnie nie miała argumentów, aby przeciwstawić się Polce. Pochodząca z Mińska 35-latka już pod koniec pierwszego seta, który trwał 27 minut, okazywała duże oznaki zrezygnowania. Zresztą wynik 6:0 dla Świątek najlepiej odzwierciedlał przebieg wydarzeń na korcie.

Był to drugi przypadek, kiedy to Polka w bezpośrednim starciu wygrala z Azerenką seta do zera. Wcześniej miało to miejsce w ćwierćfinale turnieju w Dausze 2024 (6:4, 6:0).

Druga partia rozpoczęła się bardzo podobnie. Różnica co najmniej klasy na korzyść Świątek była bardzo widoczna. Tenisistka zajmująca 34. miejsce w rankingu starała się przyspieszyć grę i precyzyjniej posyłać piłki. Białorusinka pierwszego gema w spotkaniu zdobyła, przełamując podanie Polki (1:2). Okazywała coraz większe oznaki frustracji, choć finałowy set wyglądał lepiej w jej wykonaniu. 

Pojedynek zakończył się po godzinie i kwadransie, przy pierwszym meczbolu, gdy Białorinka posłała piłkę w aut. Liczba kończących zagrań 18:4 na korzyść wiceliderki rankingu dobrze oddaje w pełni zasłużone zwycięstwo.

Świątek o Azarence: To wielka mistrzyni

Kilka razy grałem przeciw Azarence i wiedziałam, że od początku muszę być gotowa na wszystko. To wielka mistrzyni, zagrała solidnie, była w swojej strefie. Jestem z siebie bardzo zadowolona, że tę legendę dziś pokonałam - kurtuazyjnie powiedziała Świątek.

Z Azarenką, która też ma wśród osiągnięć prowadzenie na liście WTA i dwukrotnie wygrywała Australian Open, Świątek grała do wtorku czterokrotnie. Wygrała ich trzy ostatnie spotkania, a przegrała tylko raz - w 2020 roku w US Open.

Następna rywalką Polki będzie Ukrainka Dajana Jastremska (48. WTA), która pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:2, 6:3.

Polska wiceliderka światowego rankingu jeszcze ani razu nie triumfowała w Dubaju. W zeszłym roku odpadła w półfinale, natomiast w 2023 przegrała w finale z Czeszką Barborą Krejcikovą 4:6, 2:6.

Z turniejem pożegnały się już pozostałe Polki - w 1. rundzie odpadły Magdalena Fręch i Magda Linette, która uległa Jastremskiej 3:6, 5:7.