Siatkarki Serbii i Holandii wywalczyły awans do półfinałów mistrzostw Europy rozgrywanych w Azerbejdżanie i Gruzji. W ćwierćfinale w Baku Serbki pokonały Białoruś 3:0 (25:19, 25:12, 25:14). Wcześniej awans do najlepszej czwórki turnieju wywalczyły Holenderki. W ćwierćfinale w Baku pokonały Włoszki 3:0 (25:17, 25:20, 25:13).

Pierwszy pojedynek ćwierćfinałowy był bardzo jednostronnym widowiskiem. Holenderki, wicemistrzynie Starego Kontynentu sprzed dwóch lat, potrzebowały nieco ponad godzinę, by pokonać rywalki. Do zwycięstwa "Oranje" poprowadziły Lonneke Sloetjes (20 pkt) oraz Anne Buijs (17). Najwięcej punktów dla Włoszek uzyskała Paola Ogechi Egonu (15).

W półfinale Holandia zmierzy się ze zwycięzcą piątkowego spotkania Azerbejdżan - Niemcy.

Serbki, aktualne wicemistrzynie olimpijskie, bez większych kłopotów po raz trzeci z rzędu zameldowały się w półfinale mistrzostw Starego Kontynentu. W 2011 roku w Belgradzie wywalczyły złoty medal, dwa lata później w Zurychu były czwarte, a na ostatnim turnieju w Rotterdamie stanęły na najniższym stopniu podium.

Podopieczne Zorana Terzica w czterech dotychczasowych spotkaniach straciły zaledwie seta. Przeciwko Białorusinkom pierwszoplanową postacią była Tijana Boskovic, która zdobyła 18 pkt, notując 56 procent w ataku. Serbki górowały na zagrywce (10 asów) i w bloku (w tym elemencie wygrały 11:6).

Dla Białorusi udział w ćwierćfinale jest największym sukcesem w historii występów na ME.

Polki udział w turnieju zakończyły na fazie play off, w której przegrały z Turcją 1:3 i zostały sklasyfikowane na 10. miejscu.

Wyniki:

ćwierćfinały

Holandia - Włochy 3:0 (25:17, 25:20, 25:13)

Serbia - Białoruś 3:0 (25:19, 25:12, 25:14)

piątek

Azerbejdżan - Niemcy (16.00)

Rosja - Turcja (18.30)


(mpw)