Łódź zawarła we wtorek umowę z PZPS i została oficjalnie współgospodarzem tegorocznych mistrzostw Europy siatkarek. W Atlas Arenie Polski rozegrają mecze grupowe z Włochami, Belgią, Ukrainą, Portugalią i Słowenią. Turniej współorganizują też Węgry, Słowacja i Turcja.

Polski Związek Piłki siatkowej traktuje Łódź, jako stolicę siatkówki żeńskiej. Miasto 10 lat temu organizowało już mistrzostwa Europy, które zakończyły się sukcesem reprezentacji i liczymy, że tym razem nasze dziewczyny wyjadą stąd do Ankary na fazę finałową - powiedział sekretarz generalny PZPS Tomasz Karasiński podczas wizyty w Łodzi.

We wtorek związek i magistrat dopięły szczegóły dot. organizacji imprezy i podpisały umowę.

Prezydent miasta Hanna Zdanowska przypomniała, że Łódź była gospodarzem ME siatkarek w 2009 roku i w tym mieście Polki zaczęły swoją drogę po brązowy medal. 

Teraz finał też nie będzie odbywał się w Łodzi, ale mam nadzieję, że Łódź znów będzie dla naszej drużyny szczęśliwym miejscem. Już teraz zapraszam na mecze fanów siatkówki, bo przecież Łódź piłką siatkową kobiet stoi. Uśmiecham się do trenera Jacka Nawrockiego, by wśród powołanych zawodniczek znalazły się siatkarki ŁKS i Budowlanych, którym będziemy kibicować. Atmosfera na pewno będzie gorąca - mówiła prezydent.

Miejscem zmagań będzie hala Atlas Arena, w której rozegrane zostaną mecze gr. B z udziałem reprezentacji kraju oraz spotkania 1/8 i 1/4 finału. Rywalkami Polek w pierwszej części turnieju będą Słowenki (23 sierpnia, godz. 20.30), Portugalki (24 sierpnia, 20.30), Ukrainki (26 sierpnia, 20.30), Belgijki (28 sierpnia, 17.30) i Włoszki (29 sierpnia, godz. 20.30). Oprócz Polski, gospodarzami ME będą Węgry (Budapeszt), Słowacja (Bratysława) i Turcja (Ankara), gdzie odbędzie się faza finałowa.

Selekcjoner biało-czerwonych przyznał, że mistrzostwa Europy dla polskiej drużyny będą priorytetowym turniejem w tym sezonie. Jestem szczęśliwy, że zagramy w Łodzi, bo mam tu wielu przyjaciół i rodzinę. Mam nadzieję, że damy kibicom satysfakcję. Nie chcę nawiązywać do historii, znamy swoje miejsce w szeregu, ale bardzo optymistycznie patrzymy na tę imprezę. Nie obiecujemy żadnych miejsc, walczymy jednak cały czas o to, żeby dołączyć do czołowej grupy europejskich zespołów - tłumaczył Nawrocki.

Dodał, że przed mistrzostwami jego podopieczne czeka rywalizacja m.in. w Lidze Narodów i turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, który zostanie zorganizowany w Polsce. Poinformował, że do europejskiego czempionatu Polki będą przygotowywać się w Szczyrku, w planach jest m.in. sparing z reprezentacją Niemiec na jej terenie.

Karasiński poinformował, że rozpoczęła się już sprzedaż biletów na mecze z udziałem Polek i pozostałych spotkań grupowych w Łodzi. Jak dodał, związek liczy na wypełnienie hali Atlas Areny, która może pomieścić ponad 10 tys. kibiców.

Mistrzostwa Europy rozpoczną się 23 sierpnia i potrwają do 8 września. Po raz pierwszy w historii do walki o medale staną 24 reprezentacje.