Powódź znów zagraża gminie Wilków. Po pierwszej fali pod wodą było 90 procent jej powierzchni. Co prawda przez ostatni tydzień woda systematycznie opadała, teraz jednak ponownie robi się niebezpiecznie.

Ludzie wrócili do domów i zaczęli sprzątać. Wzdłuż drogi co kilkaset metrów można zobaczyć sterty zniszczonych mebli, sprzętów domowych, a także zalane chmielniki i sady. Wzdłuż drogi do wałów w Zastowie Polanowskim po obu stronach jeszcze stoi woda.

Na tej drodze ustawiono kilkadziesiąt wozów strażackich, wszystkie przodem do wyjazdu, przygotowane na ewentualną ewakuację. Ponad 400-metrową wyrwę w wale udało się w całości załatać, ale wszyscy mają świadomość, że to tylko prowizorka.

Fala powodziowa na Wiśle dotarła na razie do Zawichostu - czyli powyżej gminy Wilków. Rzeka osiągnęła tam w tej chwili poziom 761 centymetrów.