Na Lubelszczyznę dociera fala kulminacyjna na Wiśle, spowodowana opadami na południu kraju. We wszystkich powiatach nadwiślańskich obowiązuje alarm powodziowy. Trwają prace przy zabezpieczaniu wałów.

Wisła w Annopolu w nocy z piątku na sobotę podniosła się o około metr, rano poziom rzeki wynosił 6,7 metra i przekraczał stan alarmowy o 1,2 metra. W położonych niżej Puławach i Dęblinie Wisła przekroczyła stany ostrzegawcze. Najgorsze jeszcze przed nami. Poziom wody w Annopolu może wzrosnąć jeszcze o około pół metra, według prognoz ma sięgnąć nawet do 710 cm - powiedział dyrektor Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Lublinie Włodzimierz Stańczyk. Najwyższy poziom wody w Annopolu spodziewany jest dziś po południu.

We wszystkich powiatach nadwiślańskich - kraśnickim, opolskim, puławskim i ryckim - obowiązuje alarm powodziowy. Od wczoraj na wałach przeciwpowodziowych trwają prace zabezpieczające - są one obkładane folią i workami z piaskiem.

Najwięcej obaw wiąże się tymi fragmentami wałów, które zostały uszkodzone podczas poprzednich powodzi i gdzie prowadzono prace remontowe. W maju i czerwcu Wisła na Lubelszczyźnie przerwała wały przeciwpowodziowe w czterech miejscach - w Popowie, Zastowie Polanowskim, Kopcu oraz Janowcu. W miejscach tych - zbudowano dodatkowe tzw. wały opaskowe.

Stany alarmowe w Lubelskiem przekroczone są także na rzekach: Tyśmienicy w Tchórzewie, Wieprzu w Krasnymstawie oraz na Krznie w Malowej Górze.