Klub PiS złożył w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza. Chodzi o sprawę upublicznionych przez "Wprost" nagrań, na których Sienkiewicz rozmawia z prezesem NBP Markiem Belką.

Minister Sienkiewicz skompromitował siebie i urząd, którym kieruje. Uzasadnienie naszego wniosku jest krótkie, Sienkiewicz zawarł polityczny deal z prezesem NBP Makiem Belką, a celem tego porozumienia było utrzymanie - wbrew prawu i poprzez nadużycia - przy władzy partii rządzącej - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Jak dodał, rozmowa Sienkiewicza z Belką m.in. o zmianie ministra finansów i zmianie ustawy o NBP, "zmierzała do tego, żeby niezależną instytucję, jaką jest NBP, uzależnić od rządu premiera Donalda Tuska". "Państwo polskie pod rządami Donalda Tuska jest wyłącznie w teorii, Sienkiewicz osłabia państwo polskie" - podkreślił.

Błaszczak zapowiedział, że PiS - obok wniosku o odwołanie Sienkiewicza - ma też propozycje dalszych działań, które mają na celu "uzdrowienie sytuacji". Ma je przedstawić na konferencji prasowej o godz. 13 prezes Jarosław Kaczyński.

Nie ulega dla mnie wątpliwości, że te taśmy pokazują istotę władzy III Rzeczpospolitej - układ, o którym mówił Jarosław Kaczyński; sitwę, która rządzi Polską. Być może jest tak, że ta sitwa pokłóciła się ze sobą - dodał polityk PiS.

W sobotę "Wprost" upublicznił nagranie, na którym słychać, jak Sienkiewicz rozmawia z Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; szef NBP w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.

Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu ubiegłego roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.  

"Wprost" upublicznił też stenogram rozmowy Sławomira Nowaka z b. wiceministrem finansów i generalnym inspektorem informacji finansowej Andrzejem Parafianowiczem. Według tygodnika, rozmowa przeprowadzona została w lutym, a brał w niej udział jeszcze Dariusz Zawadka, były szef GROM. Nowak mówi tam o kontroli finansów jego żony: "Chcą ją trzepać. Cały 2012 r. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli krossować tego z moim rachunkiem. Bo ona jedzie od paru lat na stracie, potężnej".

Premier Donald Tusk zapowiedział, że dziś  o godz. 15 na konferencji prasowej odniesie się do informacji "Wprost". "Przykra sprawa. Nie lekceważę jej" - napisał w sobotę na Twitterze Tusk. 

Belka dla RMF FM : To nie był polityczny deal

Wczoraj w ekskluzywnym wywiadzie dla RMF FM prezes Narodowego Banku Polskiego przekonywał, że jego rozmowa z szefem MSW Barłomiejem Sienkiewiczem - upubliczniona wczoraj przez tygodnik "Wprost" - nie była żadnym "politycznym dealem". Była to rozmowa dwóch ludzi, którzy są zatroskani różnymi przejawami życia w Polsce - zapewniał Marek Belka.

Ja nie wypieram się tych sformułowań, które są podane w tygodniku "Wprost", dlatego, że w internecie to przeczytałem. Natomiast kontekst jest szerszy. Myśmy przede wszystkim rozmawiali o sytuacjach, jak mówię, szczególnych, które występują rzadko; w Polsce są bardzo mało prawdopodobne, ale do których kraj musi być przygotowany. Nawiasem mówiąc, te działania, o których dzisiaj mówimy, były stosowane w latach 2008 -2009 przez Narodowy Bank Polski. Myśmy wspierali rynek papierów wartościowych, żeby nie dopuścić do załamania się tego rynku i styczności z kryzysem światowym. Po prostu pełna ignorancja. Ludzie nie wiedzą w gruncie rzeczy, jakie są mechanizmy działania w warunkach szczególnych - mówi Belka.

Tu przeczytasz całą rozmowę Marka Balawajdra z Markiem Belką.

(mpw)