Prezes NBP Marek Belka ma się we wtorek wytłumaczyć przed Radą Polityki Pieniężnej z rozmowy z ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem. Cytowana przez agencję Reutera członek RPP Elżbieta Chojna Duch określa powstałą sytuację mianem "trudnej". Jak sugeruje ujawnione wczoraj przez tygodnik "Wprost" nagranie, minister przekonuje, że poparcie finansowe NBP dla rządu pomoże utrzymać władzę Platformy Obywatelskiej. Prezes Marek Belka odpowiada, że potrzebne będą zmiany w prawie oraz dymisja ministra Jacka Rostowskiego.

Mateusz Szczurek przejął tekę ministra finansów po Jacku Rostowskim 27 listopada zeszłego roku. Dzień później Ministerstwo Finansów zaproponowało stworzenie możliwości finansowania długu państwa przez NBP.

Według oświadczenia NBP - prezes Marek Belka działał w granicach prawa, a takie rozwiązanie przygotowywane było od 2012 roku.

Oficjalne oświadczenie NBP w tej sprawie brzmi: Z prawie dwugodzinnej rozmowy zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca - głosi komunikat NBP.

NBP tłumaczy: Przekroczenie uprawnień prezesa NBP? Nigdy nie miało miejsca

W komunikacie NBP podkreślono, że "w lipcu 2013 roku prezes NBP poprosił ministra spraw wewnętrznych o spotkanie w celu omówienia zagadnień związanych z bezpieczeństwem obrotu gotówkowego, w tym w szczególności modernizacji zabezpieczeń banknotów powszechnego obiegu przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz poinformowania o przetargu na produkcję monet obiegowych 1, 2 i 5 groszy".

W czasie prywatnej części rozmowy Marek Belka informował Bartłomieja Sienkiewicza o braku współpracy ze strony ministra finansów przy ważnych z punktu widzenia NBP kwestiach dot. stabilności finansowej Polski (ustawa o Radzie Ryzyka Systemowego, porządkujące zmiany w ustawie o NBP) oraz o możliwościach wsparcia przez NBP krajowego systemu finansowego w przypadku wystąpienia zawirowań na rynkach finansowych, co czynił już NBP na początku kryzysu finansowego oraz czynią inne banki centralne na świecie - czytamy w oświadczeniu.

Jak podkreślono, "prezes NBP stoi na stanowisku, że brak ustawy o Radzie Ryzyka Systemowego i zmian w ustawie o NBP zmniejsza odporność finansową Polski w przypadku gdyby w przyszłości doszło do kryzysu finansowego". Z prawie dwugodzinnej rozmowy zostały opublikowane wyrwane z kontekstu kilkuminutowe fragmenty, które rozmowy o stabilności systemu finansowego - poprzez manipulację - próbują przedstawić jako przekroczenie uprawnień prezesa NBP, co nigdy nie miało miejsca - głosi komunikat NBP.

Biuro prasowe NBP podkreśliło ponadto, że "merytoryczne aspekty rozmowy Marka Belki z Bartłomiejem Sienkiewiczem z lipca 2013 roku były wielokrotnie publicznie poruszane w czasie konferencji prasowych, wywiadów i komentarzy prezesa Narodowego Banku Polskiego oraz raportach, komunikatach i analizach NBP". Oświadczenie zawiera linki do stron internetowych, gdzie można znaleźć informacje na ten temat.

W oświadczeniu napisano też, że "prezes NBP wyraża głębokie ubolewanie z powodu języka używanego w czasie tej prywatnej rozmowy i przeprasza wszystkich, którzy zostali dotknięci i urażeni".

(mal)