Warszawskie Safari pozostanie w pamięci wszystkich zawodników jako rajd niezwykle wymagający. Upalne słońce i trudne, techniczne odcinki sprawiły ekipom niemałe problemy. Załogi startujące w barwach RMF 4RACING Team zajęły miejsca na podium, tym samym przyczyniając się do umocnienia 1. miejsca dla Teamu w klasyfikacji zespołów.

Upalny dzień dał się we znaki wszystkim zawodnikom biorącym udział w zmaganiach. Żar lejący się z nieba powodował, że w kabinach rajdówek temperatura była niezwykle wysoka. Jeśli dodamy do tego bardzo wymagający teren odcinków specjalnych, możemy śmiało powiedzieć, że Warszawskie Safari było jedną z trudniejszych rund w tegorocznym kalendarzu RMPST.

Na sobotnią rywalizację składały się 3 odcinki specjalne o łącznej długości 115 kilometrów. Ekipy dwukrotnie pokonały liczący 48,5 kilometra OS „Zielony”, by na koniec zmierzyć się z 18-kilometrową próbą „Mały”. Jak na rajdy Cross-Country, odcinki nie należały do najdłuższych, przyniosły jednak wielu ekipom sporo problemów. Głównie za sprawą ciasnych i technicznych zakrętów.

Trasa dzisiejszych odcinków okazała się naprawdę ciężka. Było kilka niespodzianek, ze względu na niezbyt dokładne opisy w książce drogowej. Trzeba było więc być maksymalnie skupionym, co nie było łatwe, bo upalna pogoda w tym nie pomagała. W naszej rajdówce temperatura przekraczała 60 stopni, a jazda w takim gorącu powoduje bardzo duże zmęczenie organizmu – zdradza Tomasz Dołhan, pilot RMF 4RACING Team.

Zawodnicy RMF 4RACING Team zostali wystawieni więc na prawdziwą próbę swoich możliwości. Z morderczymi odcinkami dobrze poradziła sobie załoga startująca w grupie OPEN, w składzie Krzysztof Biegun i Tomasz Dołhan. Duet dzięki konsekwentnej jeździe zdołał uplasować się na 2. pozycji w swojej grupie.

Cieszy mnie fakt, że podczas całego dnia utrzymywaliśmy dobre tempo. Mieliśmy co prawda małe spotkanie z drzewem, ale obyło się bez poważniejszych konsekwencji. Super, że drugi rajd z rzędu kończymy na podium. Mam nadzieję, ze w kolejnych rundach będzie podobnie – komentuje Tomasz Dołhan.

Rajd na „pudle” ukończyła również druga załoga startująca w barwach RMF 4RACING Team. Aleksander „Fazi” Szandrowski i pilotujący go Rafał Płuciennik zajęli 2. pozycję w grupie TH.

Jesteśmy potwornie zmęczeni, bo w rajdówkach gotowaliśmy się żywcem. Było dziś naprawdę bardzo gorąco. Razem z Fazim udało nam się zająć 2. miejsce w swojej grupie, co nas bardzo cieszy. Dokładamy kolejne cenne punkty w generalnej klasyfikacji - mówi Rafał Płuciennik.

Prawdziwą wisienką na torcie, podczas weekendu rajdowego była meta zlokalizowana obok Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie zawodnicy odebrali puchary za miejsca zajęte podczas rajdu. Załogi RMF4RT, oprócz indywidualnych sukcesów, wywalczyły jeszcze jedno ważne trofeum - wyniki uzyskane przez rajdowców, pozwoliły zająć RMF 4RACING Team 1. miejsce w klasyfikacji zespołów. Ekipa tym samym umocniła się na pozycji lidera w generalnej klasyfikacji.

(mpw)