Czech Josef Machacek zrezygnował z udziału w rajdzie Dakar 2012. Jak podaje portal dakar.pl, decyzja quadowca ma związek z odrzuceniem protestu jego i kilku innych kierowców w sprawie quadów z silnikiem motocyklowym.

Podczas kontroli technicznej sprzętu przed startem rajdu okazało się, że quady siedmiu kierowców nie spełniają wymagań organizatorów, bo mają motocyklowe silniki. W tej grupie znalazło się trzech Polaków: Łukasz Łaskawiec i Maciej Albinowski z RMF Caroline Team oraz Rafał Sonik jadący w barwach RMF FM.

Zawodnicy uznali, że sędziowie zinterpretowali przepisy regulaminu na ich niekorzyść, więc złożyli protest, ale decyzja pozostała niezmieniona. Ostatecznie quady z silnikiem motocyklowym mogły wystartować, ale poza klasyfikacją generalną - w specjalnie utworzonej klasie 3.

Wśród poszkodowanych znalazł się pomysłodawca i konstruktor feralnych pojazdów, jedenastokrotny uczestnik Dakaru, Josef Machacek. Czech obudował silniki z motocykli Yamaha TDM ramą quadów Yamaha Raptor. I właśnie to połączenie zostało zakwestionowane na badaniu technicznym.

Tłumacząc decyzję o wycofaniu się z rajdu, Machacek stwierdził, że stracił motywację. Quad przeszedł badania techniczne, ale nie jestem w klasyfikacji generalnej. Przestawiliśmy sędziom wszystkie wymagane dokumenty, jak również świadectwo homologacji. Spór miał dotyczyć art. 2 par. 37 pkt 3 regulaminu dla motocykli i quadów. Ten paragraf jest jednak identyczny - co do słowa - jak w poprzednim Dakarze - podkreślał.

Martin Macik z teamu KM Racing, w którym startował Machacek, dodawał zaś, że wszystko zależy od subiektywnego podejścia sędziów. Pojęcie "silnik seryjny" nigdzie nie zostało zdefiniowane. Josefa nie interesuje start poza klasyfikacją generalną.

Zobacz wyniki drugiego etapu i aktualną klasyfikację generalną

dakar.pl / RMF FM