Przed wieczornym meczem Włochy - Paragwaj w Kapsztadzie strajk ogłosiły niespodziewanie służby bezpieczeństwa chroniące stadion, żądając podwyżki wynagrodzeń. W ostatniej chwili zastąpiła ich policja - poinformowała prywatna stacja telewizyjna e.tv.

Z kolei w Johannesburgu, po meczu Holandia - Dania (2:0), protestowali kierowcy autobusów. Około tysiąca kibiców miało przez kilka godzin ogromne problemy z opuszczeniem okolic stadionu i musiało korzystać z innych środków transportu.

To kolejne strajki, do których dochodzi w RPA podczas mundialu. W niedzielę w Durbanie, po spotkaniu Niemcy - Australia (4:0), demonstrowali ochroniarze, którzy domagali się wyższych wynagrodzeń. Ich protest rozbiła policja przy użyciu gazów łzawiących i pałek.