Gigantyczna akcja policji w całym kraju w związku z alarmami bombowymi w szkołach, w których odbywają się matury. Jak ustalili reporterzy RMF FM - placówki, w których trwają egzaminy mają być przez całą noc pilnowane przez służby.

Każda szkoła jest monitorowana przez funkcjonariuszy policji bądź straży granicznej - łącznie zaangażowanych w akcję jest ponad 6 tysięcy osób. Pilnowane są wszystkie budynki w kraju, w których odbywać się mają matury.  

Policjanci chcą w ten sposób wesprzeć zarówno uczniów jak i dyrektorów szkół, aby następnego dnia, kiedy przyjdą na egzaminy maturalne, mogli się czuć bezpiecznie w tych salach, aby byli przekonani i pewni, że nic złego im nie grozi - mówi w rozmowie z RMF FM rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Ciarka.

Są to albo wzmożone patrole przy szkołach, lub obecność policjantów w poszczególnych placówkach. Chodzi o to, by mieć pewność, że nocą nikt postronny nie będzie miał do nich dostępu.

W związku z tym, że służby mają informacje o kolejnych możliwych wiadomościach o podłożeniu bomb - powołano też specjalny zespół w Komendzie Głównej Policji. Całość akcji koordynuje szef MSWIA.

Alarmy bombowe w szkołach

663 szkoły, w których trwają matury, dostały we wtorek maile z fałszywymi informacjami o podłożeniu bomb. W poniedziałek, w pierwszym dniu matur, liczba ta była dwukrotnie niższa, zdecydowano wtedy o ewakuacji około 6 tysięcy osób. Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, za tym bezprecedensowym atakiem może stać grupa mogąca mieć międzynarodowe powiązania. O jej planach zakłócenia matur policja wiedziała już 2 maja.

Z ustaleń naszego reportera wynika, że informacje o planach zakłócenia matur uzyskano w ramach tzw. działań operacyjnych, a także wertowania Darknetu - między innymi sieci TOR - czyli ukrytego internetu pozwalającego użytkownikom na skuteczniejszą ochronę tożsamości niż w tradycyjnej sieci.

Wiadomo, że grupa miała 4 szablony korespondencji elektronicznej, które z serwerów z praktycznie całego świata trafiały do dyrektorów szkół w Polsce. Nie jest wykluczone, że dzisiaj maile te są już wysyłane automatycznie.

Opracowanie: