Za dwa tygodnie Edward Mazur, podejrzany o zlecenie zabójstwa gen. Marka Papały, ponownie stanie przed sądem w Chicago. Dziś sędzia nie zdecydował, czy polonijny biznesmen wyjdzie z aresztu za kaucją, czy spędzi cały proces za kratkami.

Po trwającej trzy godziny rozprawie prowadzący sprawę sędzia Arlander Keys odroczył do 29 listopada decyzję w sprawie ewentualnego zwolnienia podejrzanego za kaucją. Dziś przed sądem w Chicago zeznawało sześcioro świadków: była i obecna żona Edwarda Mazura, jego syn, dwóch biznesmenów i agent FBI, który brał udział w zatrzymaniu przedsiębiorcy. Posłuchaj relacji specjalnego wysłannika RMF FM Jana Mikruty:

W pełni współpracowałem z polskim wymiarem sprawiedliwości, stawiałem się na wezwania prokuratury, poinformowano mnie, że jestem świadkiem w sprawie śmierci generała Papały i nie zakazano mi wyjazdu z kraju - twierdził w sądzie Edward Mazur. To dlatego - jak podkreślał - wyjechał z Polski.

W sądzie obrona Mazura przedstawiła argumenty za wyjściem biznesmena za kaucją. Jak donosi nasz specjalny wysłannik Jan Mikruta, prawnicy dostarczyli artykuły prasowe z ostatnich miesięcy na temat polskich starań o ekstradycję polonijnego biznesmena. Mazur o staraniach wiedział, a mimo to nie uciekał ze Stanów Zjednoczonych – argumentowali. A to wg nich świadczy o jego uczciwości i dobrej woli.

Taki wydźwięk miały także zeznania żony biznesmena, która stwierdziła, że Mazur nie próbował się ukrywać, choć wiedział, że jego ekstradycji z USA domagają się władze Polski. Ponadto robił wszystko, by oczyścić swe imię. Żona Mazura zaznaczyła, że jest gotowa zapłacić kaucję, by przedsiębiorca mógł wyjść z więzienia. Zrobi to nawet - jak stwierdziła - biorąc pożyczkę pod zastaw domu.

Wśród argumentów obrony znalazły się jednak i takie. Jeden z adwokatów stwierdził, że Edward Mazur to obywatel amerykański i nie może być wydany krajowi, który ma cywilizowany system prawny dopiero od 15 lat.

Prokurator nie odpuszczał. Argumentował, że istnieje ryzyko ucieczki Mazura. Podkreślał także, że nie ma nadzwyczajnych okoliczności łagodzących w tej sprawie i nie zgadza się na kaucję.