Ryszard Niemczyk, najgroźniejszy polski gangster, trafił do zakładu karnego w Raciborzu. Wojskowy samolot z „Rzeźnikiem” na pokładzie wylądował w południe na lotnisku w Pyrzowicach. Niemczyka przewieziono z Niemiec.

Ruch na lotnisku w Pyrzowicach nie został zakłócony; wszystko dobywało się zgodnie z rozkładem. Jedynie większa liczba patroli policyjnych mogła sugerować, że dzieje się tam coś niezwykłego.

Około południa na podkatowickim lotnisku wylądował samolot wojskowy, stalowoszary, bez jakichkolwiek oznaczeń. Maszyna zatrzymała się z dala od budynków, na bocznej płycie lotniska. Szybko pojawił się tam policyjny śmigłowiec. To na jego pokładzie przewieziono Niemczyka do zakładu karnego w Raciborzu.

To drugie obok katowickiego aresztu miejsce, gdzie znajdują się specjalne cele dla niebezpiecznych więźniów; jest stały monitoring, działający także na podczerwień. To takie więzienie w więzieniu – mówią funkcjonariusze.

Gangster nie był dziś przesłuchiwany. Prokuratura nie chce zdradzić, kiedy i gdzie to nastąpi. Dodajmy, że na postawienie zarzutów prokuratura ma 2 tygodnie.

Niemczyk został zatrzymany pod koniec kwietnia w miejscowości Mainz w Niemczech; ma odpowiadać za 16 przestępstw; jest podejrzany między innymi o zabójstwo Andrzeja Kolikowskiego - "Pershinga" i podejrzewany o zabójstwo byłego komendanta policji generała Marka Papały.

Kilka dni temu niemiecka prokuratura zgodziła się na ekstradycję gangstera do Polski, wcześniej sprawdzała, czy Niemczyk popełnił tam jakieś przestępstwa.

Ryszarda Niemczyka złapano po ponad 4 latach poszukiwań. „Rzeźnik” w 2000 roku zbiegł bowiem z Zakładu Karnego w Wadowicach; okoliczności ucieczki do dzisiaj tak naprawdę nie zostały wyjaśnione.