Zakaz przemieszczania się będzie obowiązywał od 19:00 do jutra do 6:00. I to mimo wątpliwości prawników i samego premiera, który przyznał, że może zostać skutecznie podważany, bo wprowadzenie takiego zakazu możliwe jest tylko ustawą, a to jest rozporządzenie.

W noc sylwestrową z 31 grudnia 2020 roku na 1 stycznia 2021 roku w całym kraju będą obowiązywać ograniczenia w przemieszczaniu się. Przedstawiciele rządu ostrzegali, że za złamanie przepisów będą grozić mandaty. 

Czy w sylwestra policja będzie kontrolować pasażerów taksówek?

Wszystko będzie jednak zależało od oceny patrolu policji, jeśli na takowy się natkniemy. Funkcjonariusze wprost nie odpowiadają, czy będą kary za łamanie godziny policyjnej. 

Rzecznik policji Mariusz Ciarka mówi jednak o priorytetach dzisiejszych działań, które podstawy prawne mają:

Cytat

Naszym priorytetem będzie kontrolowanie kierujących, którzy mogą prowadzić pojazd pod wpływem alkoholu lub podobnie działających środków. A nie będzie też taryfy ulgowej dla osób spożywających alkohol w miejscach publicznych
- powiedział w rozmowie z RMF FM Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.

Jak pisze Onet.pl nie ma jednoznacznej odpowiedzi, czy funkcjonariusze będą zatrzymywać taksówki i pytać, dokąd jadą ich pasażerowie i czy będą kontrolować pasażerów transportu publicznego - autobusów, tramwajów, pociągów czy metra.

Nie wiadomo też jak takie ewentualne kontrole mogą wyglądać w praktyce i na co powinni przygotować się kierowcy czy pasażerowie. Według Onetu, szefowie policji sami nie bardzo wiedzą, jak funkcjonariusze powinni postępować w takich sytuacjach, więc dają swoim podwładnym dużą swobodę działania.

Cytat

Policja nie jest instytucją ani powołaną, ani uprawnioną do udzielania wiążącej interpretacji przepisów, czy informacji o obowiązujących regulacjach prawnych
- tłumaczy w rozmowie z Onetem insp. Mariusz Ciarka.

Apel o nieprzemieszczanie się

Bałaganu nie likwiduje też wieczorny komunikat kancelarii premiera, który pojawił się w mediach społecznościowych.

Mówił on o tym, że "obowiązuje apel o nieprzemieszczanie się". Po kilkunastu minutach wpis jednak skasowano.

Zgodnie z przepisami, przemieszczanie w nocy sylwestrową ma być możliwe wyłącznie w celu: wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej, zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.

Wiosną nikt nie miał wątpliwości

Premier Mateusz Morawiecki pytany w środę o pojawiające się głosy, że nie można wprowadzać takiego zakazu rozporządzeniem odparł, że najlepiej przywołać sytuację z wiosny: 

Cytat

Wiosną były wdrożone podobne ograniczenia i nikt nie miał wątpliwości, że one powinny być przestrzegane. To nie tylko apel do zdrowego rozsądku, to apel, by przypomnieć sobie, jak wszyscy przestrzegaliśmy przepisów i jak szybko dzięki temu mogliśmy osiągnąć niezłe rezultaty
- podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Z kolei wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker wskazywał, że zakaz nie jest przeciw komukolwiek, a przeciw wirusowi:

Cytat

Tu należy apelować przede wszystkim do zdrowego rozsądku, bo przepisy są po to, by ten wirus, z którym się zmagamy, się nie rozprzestrzeniał
- podkreślał wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.

Wiceminister zapewniał, że przepisy będą przez służby egzekwowane. 

Cytat

O wyniku interwencji będzie decydował policyjny patrol i to policyjny patrol będzie ocenił, czy te działania są zgodne z przepisem czy nie. A przede wszystkim policja tego dnia, jak zawsze w sylwestra, a może teraz szczególnie, będzie kontrolowała trzeźwość kierowców, będzie także reagowała na spożywanie alkoholu w miejscach publicznych, tak jak co roku
- wskazywał wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker.

Jakie mandaty grożą?

Rzecznik rządu Piotr Müller pytany w TVN24 o kwestię zakazu przemieszczania się w sylwestrową noc mówił, że jakiś mandat jest możliwy do otrzymania zgodnie z obowiązującymi przepisami. 

Podkreślał, że nie musi to być 30 tysięcy złotych, gdyż istnieje zasada proporcjonalności i to od policjanta będzie zależeć, czy będzie to pouczenie czy mandat, i w jakiej wysokości. 

Szef KPRM Michał Dworczyk kilka dni temu podkreślał, że w sylwestra nie ma godziny policyjnej, ale ograniczenie przemieszczania.

Żeby wprowadzić godzinę policyjną, trzeba by wprowadzić jeden z trzech stanów nadzwyczajnych, np. stan wyjątkowy lub stan klęski żywiołowej.  

Opracowanie: