Dobre i bardzo złe informacje covidowe z Lubelszczyzny. Spada liczba zakażeń i hospitalizacji, ale liczba zajętych respiratorów i zgonów jest wciąż rekordowo wysoka.

Zakażeń porównując dzisiaj i piątek sprzed tygodnia jest o 20 procent mniej. Dzisiaj to 1208. Szczyt zachorowań przypada na 11 listopada. Było wtedy ponad 2100. 

Po poniedziałkowym rekordzie hospitalizacji - było wtedy 1969 - pacjentów teraz jest o prawie 100 mniej. Tu dobre wiadomości kończą. 

Mamy najwyższy wskaźnik zgonów w Polsce - w ostatnich 14 dniach statystycznie 312 na milion mieszkańców - mówi wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Przy 2 milionach 100 tysiącach mieszkańców daje nam to ponad 600 zgonów w 2 tygodnie. To prawie połowa wszystkich od 1 września na Lubelszczyźnie. W tym czasie zmarło 1366 osób.

Niestety przodujemy też pod względem liczby używanych respiratorów. Zajętych jest 170 - średnio potrzebuje go co dziesiąty pacjent - to również najwyższy współczynnik w kraju. 

Jak szacuje wojewoda lubelski z początkiem grudnia sytuacja powinna zacząć się poprawiać. Do końca miesiąca trzeba się jednak spodziewać, że liczba umierających każdego dnia będzie średnio wynosić między 50-60 osób.



Opracowanie: