Rząd nie zaleca, aby dziećmi w najbliższych dniach zajmowali się dziadkowie, czyli osoby starsze, będące w grupie ryzyka związanego z poważnymi powikłaniami po zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Minister zdrowia Łukasz Szumowski dodał, że zasiłki dla rodziców mają na celu pomoc finansową, która ma umożliwić jednemu z rodziców opiekę nad potomstwem. Rząd podjął decyzję o zamknięciu na dwa tygodnie żłobków, szkół, uczelni, kina i teatrów. Rodzicom dzieci poniżej 8. roku życia na czas opieki nad maluchem będzie przysługiwał dodatkowy zasiłek opiekuńczy.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski podkreślił, że przez okres 14 dni należy możliwie ograniczyć kontakt wnuków z dziadkami. Przyznał, że w polskiej kulturze przyjęte jest, że to właśnie dziadkowie opiekują się potomstwem swoich dzieci, ale w obliczu koronawirusa należy odejść od tej reguły.

Chrońmy naszych dziadków i babcie, naszych seniorów, przed ryzykiem - zaapelował.

Badania medyczne z całego świata wykazały, że koronawirus SARS-CoV-2 jest niegroźny dla najmłodszych, a objawy są dla dzieci właściwie niezauważalne. Jednakże mogą być one nosicielami wirusa i przenieść go na osoby starsze, dla których koronawirus jest najbardziej niebezpieczny.

Zamknięte żłobki, przedszkola i szkoły

Żłobki i kluby dziecięce zostają zamknięte na dwa tygodnie, podobnie jak szkoły, uczelnie, kina i teatry. Decyzja rządu ma związek z rozprzestrzeniającym się w naszym kraju koronawirusem.

Została podjęta dziś decyzja o zamknięciu żłobków i klubów dziecięcych, czyli opieki nad dziećmi do lat trzech. Od poniedziałku będą zamknięte te placówki, natomiast jeżeli zostaną podjęte decyzje, również mogą być one zamknięte już od jutra - poinformowała minister pracy.

Przez najbliższe dni dzieci powinny zostać w domach pod opieką rodzica. Rodzice dzieci do lat ośmiu mogą otrzymać zasiłek opiekuńczy. 

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg poinformowała, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy należy się zarówno mamie jak i tacie. To rodzice zdecydują, kto z niego skorzysta. Zasiłek będzie wypłacany jednej osobie - mówiła Maląg. Dodała, że zasiłek będzie wypłacany z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a więc z budżetu państwa.

Zostało wprowadzone rozwiązanie zdalnej pracy. Zdalna praca też umożliwi podjęcie rodzicom decyzji, czy skorzysta właśnie z zasiłku opiekuńczego czy ewentualnie ze zdalnej pracy - powiedziała minister Maląg.

Dodała, że do zasiłku zwolnienie lekarskie nie jest wymagane, wystarczy złożenie oświadczenia u pracodawcy. Wzór oświadczenia jest dostępny na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Minister podkreśliła, że dodatkowy zasiłek 14-dniowy dla zdrowych dzieci powyżej ósmego roku życia nie przysługuje.

Zapewniła, że cały czas sytuacja jest monitorowana. Jeżeli będą potrzebne kolejne rozwiązania, będą one wprowadzone - dodała.