Nowy wirus grypy wykryty w Chinach u świń stał się bardziej zaraźliwy dla ludzi. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zapowiedziała, że będzie się uważnie zajmować chińskimi badaniami nad nowym wirusem. Może on bowiem potencjalnie stać się "wirusem pandemicznym".

Nowy wirus grypy wykryty w Chinach u świń stał się bardziej zaraźliwy dla ludzi i musi być bacznie obserwowany na wypadek, gdyby stał się potencjalnym "wirusem pandemicznym" - wynika z badań zespołu chińskich naukowców opublikowanych w poniedziałek w amerykańskim czasopiśmie naukowym "Proceedings of the National Academy of Sciences" (PNAS).

Naukowcy obserwowali wirusy grypy u świń w latach 2011-2018 i odkryli nowy szczep podtypu H1N1, opisywany jako G4, który od 2016 roku stał się dominująca odmianą w populacji chińskich świń.

Artykuł podkreśla ryzyko przeniesienia się wirusa na ludzi, szczególnie na gęsto zaludnionych obszarach Chin, gdzie miliony ludzi mieszkają w bezpośrednim sąsiedztwie ferm hodujących świnie, rzeźni i targów, na których sprzedaje się mięso.

Ponieważ obecność wirusa wykryto już u niektórych pracowników chlewni, autorzy badania zaznaczają konieczność pilnego wprowadzenia mechanizmów dokładnego monitorowania rozprzestrzeniania się wirusa wśród ludzi, szczególnie pracowników przemysłu hodowlanego.

Według rzecznika WHO Christiana Lindmeiera, te odkrycia pokazują, że powinniśmy być nadal czujni wobec wirusa grypy i kontynuować jego obserwację nawet w czasach pandemii koronawirusa. Dodał, że ważna jest tutaj współpraca międzynarodowa w zakresie badań naukowych i kontrolowania populacji zwierząt.

Podejmiemy wszelkie niezbędne środki, by zapobiec rozprzestrzenianiu się jakiegokolwiek wirusa - zapewnił z kolei rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian.

Jak przypomina agencja Reutera, nowy wirus jest kombinacją wirusa H1N1, który spowodował pandemię grypy w 2009 roku.

Ale chociaż G4 jest w stanie zainfekować ludzi, nie ma bezpośredniego ryzyka nowej pandemii - przekonuje biolog z Uniwersytetu Waszyngtońskiego w Seattle Carl Bergstrom.