Prawie całe Włochy mogą znaleźć się w czerwonej strefie surowych restrykcji, jeśli sytuacja epidemiczna będzie się pogarszać- ostrzegł w środę doradca władz regionu Lombardia do spraw pandemii Guido Bertolaso. Wiele regionów przyznaje, że sytuacja jest coraz poważniejsza.

O znacznym pogorszeniu się sytuacji epidemicznej informują m.in. władze Piemontu i Emilii-Romanii.

Bertolaso, który jest byłym szefem Obrony Cywilnej, powiedział: "Całe Włochy z wyjątkiem Sardynii zbliżają się długimi krokami ku czerwonej strefie. Lombardia po tym, co przeszła w minionych miesiącach, jest bardziej narażona niż inne regiony, ale ja nie martwię się o nią bardziej niż o inne".

W Brescii w Lombardii zanotowano bardzo wysoką liczbę nowych zakażeń: 1325. Ponad 1000 przypadków wykrytych zostało w Mediolanie.

Na Sardynii, która jako jedyny region została ogłoszona białą strefą minimalnego ryzyka zakażeń, od poniedziałku wszystkie przybywające tam osoby będą poddawane błyskawicznemu testowi na obecność koronawirusa" - zapowiedział szef miejscowych władz Christian Solinas.

Koronawirus we Włoszech

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że zarejestrowano 347 następnych zgonów na Covid-19 i 20884 następnych zakażeń koronawirusem. Dzień wcześniej wykryto około 17 tys. nowych infekcji. Bilans zmarłych w ciągu roku wzrósł do 98635.

W ciągu doby wykonano 358 tys. testów na obecność koronawirusa.

Liczba wykrytych dotąd przypadków zakażeń zbliża się do 3 mln; wyleczonych jest około 2,4 mln osób.

Obecnie zakażonych jest 437 tys.

Rośnie liczba chorych na Covid-19 w szpitalach, w tym także na intensywnej terapii.

Zaszczepiono dotychczas około 4,6 mln osób, w tym blisko 1,5 mln dwiema dawkami.