Anita Włodarczyk zdobyła trzeci w swojej karierze złoty medal olimpijski w rzucie młotem. Inna reprezentantka Polski - Malwina Kopron - sięgnęła po brązowy krążek.

Anita Włodarczyk posłała młot na 78,48 m., a Malwina Kopron - na 75,49 m. Siódme miejsce zajęła Joanna Fiodorow - 73,83 m.

Konkurs ułożył się po myśli Włodarczyk. Wprawdzie w pierwszej kolejce rzuciła w siatkę i spaliła, ale po drugiej objęła prowadzenie i nie oddała go już do końca.

Największy sukces w karierze odniosła Kopron, która - nie bez nerwów - wywalczyła brąz, choć przed ostatnią kolejką była druga. Na półmetku rywalizacji brązowa medalistka mistrzostw świata 2017 była siódma. Wyraźnie widać było, że to nie jest wszystko, na co ją stać. Ona sama też się denerwowała, krzyczała na siebie, podchodziła do trenera-dziadka Witolda.

To wszystko podziałało. W końcu w piątej kolejce uzyskała 75,49 i wyszła na drugie miejsce. Qang w ostatnim podejściu na to jednak nie pozwoliła, a Polka nie umiała już odpowiedzieć. Po swojej ostatniej próbie popłakała się, a po konkursie ze łzami w oczach pobiegła na trybuny, gdzie czekała duża grupa polskiej reprezentacji.

Także Włodarczyk nie umiała ukryć wzruszenia. Przed wejściem po raz ostatni do koła zasłoniła twarz dłońmi. Wtedy już wiedziała, że po raz trzeci jest złota. Tylko chodziarz Robert Korzeniowski zdobywał tytuły mistrza olimpijskiego w trzech kolejnych igrzyskach. Taka sztuka nie udała się wcześniej nawet nieżyjącej już Irenie Szewińskiej, która jednak mogła pochwalić się siedmioma krążkami tej imprezy.

Z trybun Włodarczyk porwała okulary z kółkami olimpijskimi i wielki transparent z napisem: "daj spokój". W ten sposób nawiązała do śmiesznej sytuacji ze zgrupowania przygotowawczego z Takasaki, kiedy japoński kibic przekazał Polce kartkę z tym napisem, ale miał on znaczyć: "do boju". Translator źle to jednak przetłumaczył.

Złote medale Włodarczyk zdobywała wcześniej na igrzyskach w Londynie i Rio de Janeiro. Ma na koncie też po cztery złote medale mistrzostw świata i Europy. Od 28 sierpnia 2016 do niej należy też rekord globu - 82,98.

Malwina Kopron ma na koncie brązowy medal mistrzostw świata z Londynu w 2017 r. w tym sezonie prezentowała bardzo dobrą i stabilną formę. 

To co zrobiłam, to spełnienie moich marzeń. Królowa wróciła po dwóch ciężkich latach. Wiele osób już mnie skreśliło. Ja zawsze wierzyłam i z optymizmem patrzyłam w przyszłość. Już po czwartym rzucie nie miałam siły, emocjonalnie byłam wykończona. Wiedziałam, że rywalki już mnie nie przerzucą - mówiła na antenie TVP Anita Włodarczyk. 

Wyniki rzutu młotem kobiet:

1. Anita Włodarczyk (Polska)     78,48

2. Wang Zheng (Chiny)            77,03

3. Malwina Kopron (Polska)       75,49

4. Alexandra Tavernier (Francja) 74,41

5. Camryn Rogers (Kanada)        74,35

6. Bianca Ghelber (Rumunia)      74,18

7. Joanna Fiodorow (Polska)      73,83

8. DeAnna Price (USA)            73,09

W sumie polscy sportowcy zdobyli już sześć medali na igrzyskach w Tokio. We wtorek oprócz Anity Włodarczyk i Malwiny Kopron po medale sięgnęli: kajakarska dwójka Karolina Naja i Anna Puławska (srebro) i zapaśnik Tadeusz Michalik (brąz). 

Wcześniej po złoto sięgnęła lekkoatletyczna sztafeta mieszana w biegu 4x400 metrów, która w finale biegła w składzie: Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic, Kajetan Duszyński, a po srebro wioślarska czwórka podwójna kobiet Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Sajdak i Katarzyna Zillmann.  

Do tej pory polscy sportowcy w letnich igrzyskach zdobyli 289 medali. Na ten dorobek składa się 70 złotych, 85 srebrnych i 134 brązowe.

/RMF FM
/RMF FM
Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego nowego internetowego Radia RMF24.pl:

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24.pl na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.