Al-Kaida potwierdziła śmierć Osamy bin Ladena. Oznajmiła też, że upubliczni nagranie swojego byłego lidera, zarejestrowane tydzień przed śmiercią. Informację podała organizacja SITE zajmująca się śledzeniem witryn terrorystów. Bin Laden zginął podczas akcji amerykańskich komandosów w Abbottabadzie w Pakistanie.

Al-Kaida wezwała swoich zwolenników, aby nie porzucali walki zbrojnej. Krew bin Ladena jest zbyt cenna dla nas i dla każdego muzułmanina, by została zmarnowana - głosi oświadczenie. Szczęście Amerykanów i ich sojuszników zamieni się w smutek, a ich krew zostanie zmieszana z łzami - grozi Al-Kaida.

Wzywamy ludność muzułmańską w Pakistanie, na którego ziemi szejk Osama został zabity, aby powstała i zbuntowała się, żeby zmyć hańbę, jaką okryła ich banda zdrajców i złodziei (...), i oczyścić swój kraj z plugastwa Amerykanów rozsiewających w nim korupcję - napisano w oświadczeniu.