Rzym przygotowuje się na przyjęcie kolejnej fali pielgrzymów. Władze włoskiej stolicy spodziewają się, że na niedzielną inaugurację pontyfikatu Benedykta XVI do miasta przyjedzie do miasta pół miliona osób.

Na razie jest to liczba hipotetyczna, ale bardzo prawdopodobna – mówi szef włoskiej Obrony Cywilnej. Organizowane są dla nich noclegi, a na placach znowu staną telebimy, dla wszystkich którzy zechcą obejrzeć uroczystości, a nie zmieszczą się już na placu św. Piotra.

W uroczystości inauguracji nowego pontyfikatu, podobnie jak w pogrzebie Jana Pawła II wezmą udział szefowie państw i rządów z wielu krajów. Już zapowiedzieli swój przyjazd prezydent Niemiec Horst Koehler, kanclerz Gerhard Schroeder, premier Francji Jean Pierre Raffarin.

Posłuchaj także relacji korespondentki RMF Aleksandry Bajki:

Na tłumy odwiedzających liczy też Marktl - bawarskie miasteczko, w którym 16 kwietnia 1927 roku urodził się Joseph Ratzinger. To właśnie nowy papież ma tam „sprowadzić” turystów. Turyści przyjadą. To nic złego. Jesteśmy teraz światowym miastem - mówią mieszkańcy niespełna 3-tysięcznej miejscowości. Na razie Marktl przeżywa najazd dziennikarzy.

Ale do przyjazdu gości trzeba się jakoś przygotować; w mieście nie ma ani jednego sklepu z pamiątkami.

Pamiątki związane z Josephem Ratzingerem - podkoszulki z jego wizerunkiem, magnesy na lodówkę z jego podobizną, zdjęcia – można kupić na największym aukcyjnym portalu internetowym eBay. Od wtorku wystawiono tam już ponad 3 tys. takich produktów.

Wielu z pewnością ciekawi co znajdzie się na stronie BenedictXVI.com. Jej właściciel - mieszkaniec Florydy Rogers Cadenhead - wykupił ją jeszcze przed wyborem nowego papieża. Nie wie jeszcze, czy sprzeda prawa do tej strony. Zarejestrował na początku miesiąca kilka nowych adresów internetowych, opierając się na przypuszczeniach, jakie imię przyjmie nowy papież. Cadenhead podkreślił, że najwięcej do powiedzenia będzie miała jego babcia, która \"nigdy nie opuszcza niedzielnej mszy\".