"Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna" - powiedział podczas poniedziałkowego Q&A premier Mateusz Morawiecki. "W tym względzie nie zgadzam się z nauką kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci, ale jej nie mamy" – dodał.

Premier Mateusz Morawiecki podczas poniedziałkowego "Q&A" zapytany został między innymi o przywrócenie kary śmierci w przypadku najcięższych przestępstw, w tym zdrady stanu. 

Morawiecki przekazał, że w jego opinii karę śmierci "należałoby przemyśleć i nie postępować pochopnie jak współczesny świat, który szybko chce ją wyeliminować".

Moim zdaniem kara śmierci za najcięższe przestępstwa powinna być dopuszczalna. Uważam, że to był taki przedwczesny wynalazek lat 90. czy wcześniejszych. W tym względzie również nie zgadzam się z nauką kościoła, bo jestem zwolennikiem kary śmierci - wyjaśnił.

Ostatni wyrok kary śmierci wykonano w 21 kwietnia 1988 roku w krakowskim więzieniu przy ul. Montelupich. Oskarżony mężczyzna został skazany za brutalny gwałt i zabójstwo kobiety. Kara śmierci została w Polsce zniesiona w 1998 roku wraz z wejściem w życie nowego Kodeksu karnego.