Polacy to największa, obok Włochów, a przed Hiszpanami, grupa pielgrzymów składających w bazylice św. Piotra hołd Janowi Pawłowi II - pisze francuski dziennik "Le Figaro". Do nocy z czwartku na piątek zwłoki papieża będą tam wystawione na widok publiczny.

Wszystkie drogi prowadzą teraz do Rzymu, by złożyć ten ogólnoświatowy hołd - pisze korespondent gazety. Na pogrzeb pielgrzymi przybywają autokarami, samolotami, pociągami, a nawet specjalnymi statkami.

Jeden spośród kilku artykułów o wydarzeniach w Watykanie "Le Figaro" poświęca pięciu siostrom sercankom, które prowadziły dom papieski. Nazywa je "prawdziwymi cieniami opiekuńczymi Jana Pawła II". Kiedyś zajmowały się papieską korespondencją, kuchnią czy garderobą. Dziś wierni, którzy oddają hołd papieżowi w bazylice, mogą je zobaczyć, jak modlą się nieopodal katafalku - pisze "Le Figaro".

Osobny materiał dziennik poświęca mistrzowi papieskich ceremonii arcybiskupowi Piero Mariniemu, który nie odstępował papieża podczas największych uroczystości liturgicznych jego pontyfikatu, a teraz na jego barkach spoczywa organizacja pogrzebu Jana Pawła II, a także konklawe. To człowiek uśmiechnięty, jowialny i pogodny, który zawsze potrafi znaleźć dobre wyjście z każdej sytuacji - opisuje go gazeta.