"Spory między frakcjami w PiS, które wybuchły z błahego powodu, powinny się skończyć" - tak w wywiadzie dla Kanału Tak! na Youtubie mówił prezes tej partii Jarosław Kaczyński. "Mam nadzieję, że skończą się szybko" - dodał.

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla Kanału Tak! na YouTube zaapelował o zakończenie sporów między frakcjami w partii.
  • Kaczyński wyraził nadzieję, że konflikty szybko się skończą, bo dotyczą spraw personalnych, które nie są najważniejsze.
  • Od kilku tygodni media informują o napięciach między frakcjami Mateusza Morawieckiego a Zbigniewa Ziobry.
  • Najnowsze informacje, także ze świata polityki, na rmf24.pl.

Spór między frakcjami Morawieckiego i Ziobry

Od kilku tygodni w mediach pojawiają się informacje o napiętych relacjach między frakcją byłego premiera Mateusza Morawieckiego a byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Morawiecki w wywiadzie dla Gazety.pl powiedział, że - jeśli byłby premierem - to "nie planuje", by Ziobro został ministrem sprawiedliwości. Media wskazywały też, że były premier nie znalazł się m.in. w zespole ds. opracowania programu PiS. To - jak podawano - miało osłabić jego pozycję w partii. Z kolei w zeszłym tygodniu był minister aktywów państwowych Jacek Sasin, ocenił, że Morawiecki nie będzie kandydatem PiS na premiera, ponieważ "reprezentuje w partii bardziej centrowy nurt".

Ponadto podczas piątkowego posiedzenia Prezydium Komitetu Politycznego PiS w sprawie napięć w partii nie pojawił się Morawiecki.

Kaczyński: Spory powinny się jak najszybciej skończyć

W poniedziałek w wywiadzie na Kanale Tak! na Youtube Kaczyński pytany, jak nazwałby opisywane w mediach w ostatnim czasie konflikty między frakcjami w PiS, ocenił, że jest to spór, ale nie on zagraża partii.

Kaczyński podkreślił, że spory między frakcjami toczą się ws. interesów personalnych. Mimo to - jego zdaniem - te interesy "powinny być nie na drugim, tylko na szóstym miejscu, bo są nieporównanie ważniejsze sprawy". Takie spory, jakie w tej chwili z błahego powodu zaczęły się toczyć, wybuchły, powinny się jak najszybciej skończyć i mam nadzieję, że się szybko skończą - dodał.

Kaczyński poinformował, że rozmawiał w poniedziałek z Morawieckim i "umówiliśmy się w pewnych sprawach". Efekty (tej rozmowy - przyp. RMF FM) będzie można oceniać po nieco dłuższym czasie, ale sama rozmowa nie była najgorsza - podsumował.

"Niefortunne wydarzenie"

Szef PiS pytany o poniedziałkowy wpis na platformie X byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego, który skrytykował deklaracje Morawieckiego w wywiadzie dla portalu gazeta.pl, ocenił, że - w świetle jego rozmowy z byłym premierem - wpis Kurskiego jest "wydarzeniem niefortunnym".

(Między politykami PiS - przyp. RMF FM) padło kilka niepotrzebnych słów w różnych miejscach, różne zapowiedzi, kto kim będzie. Inni protestowali i w związku z tym doszło do sporu. Był jeden wywiad, który się niektórym nie spodobał, bywał nadinterpretowany. Były nieobecności, które mogły być, mogły nie być, ale ja bym wolał, żeby jednak te osoby były obecne. Sądzę, że najbliższe dni to wszystko załatwią, wyprostują, chociaż pewne napięcie oczywiście będzie trwało - stwierdził lider PiS.

Prezes PiS wskazuje na prezydenta

W kontekście przedwczesnego - w ocenie Kaczyńskiego - rozdzielania funkcji, w przyszłym teoretycznym rządzie prawicy, prezes powiedział, że w PiS różnią się głosy ws. wyboru premiera. W partii jest z jednej strony grupa, która by chciała na premiera człowieka naprawdę niezwykle sprawnego, niezwykle zdolnego - wiadomo, o kim w tej chwili mówię - i są tacy, którzy uważają, że tych sprawnych i zdolnych (polityków - przyp. RMF FM) jest więcej - skonkludował.

Kaczyński dodał, że część członków PiS "oczekuje człowieka wyraźnie młodszego, który by jednocześnie budował układ w niezmiernie ważnych dzisiaj relacjach z prezydentem, który by umacniał jedność, która jest dzisiaj potrzebna na prawicy". Niewątpliwie budowniczym tej jedności może być prezydent Karol Nawrocki - zaznaczył.

Co z paktem senackim na prawicy?

Kaczyńskiego zapytano również, czy bierze pod uwagę stworzenie paktu senackiego po prawej stronie sceny politycznej. Jak odparł, takie rozmowy się nie toczą, ale takie rozwiązanie bierze pod uwagę. Uważam, że to dobre i racjonalne rozwiązanie, tylko, że racjonalni muszą być wszyscy - zaznaczył.

Podkreślił, że w ewentualnym pakcie senackim PiS chce, by pod uwagę zostały wzięte proporcje sił między partiami. Jak zaznaczył, PiS chce także, by zostały zachowane "pewne elementy rozsądku" opierające się na tym, że "polskie życie publiczne musi się toczyć w pewnych ramach, które mają charakter międzynarodowy". Negacjonizm w stosunku do Holocaustu jest już poza tymi ramami. Jeżeli ktoś tego rodzaju wypowiedzi prezentuje publicznie, to oznacza, że może być tutaj rzeczywiście bardzo poważny kłopot - dodał.

Na początku września do PE został skierowany wniosek w związku z zamiarem postawienia europosłowi Grzegorzowi Braunowi zarzutu publicznego zaprzeczania zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim, nazistowskim obozie KL Auschwitz-Birkenau.