Londyn chce "na tym etapie utrzymać dialog" z Damaszkiem, choć jest zaniepokojony, że naukowcy iraccy pracujący nad bronią masowego rażenia znajdują schronienie w Syrii - powiedział brytyjski minister obrony Geoff Hoon.

Jesteśmy zaniepokojeni wysiłkami, które czynili i czynią Syryjczycy, aby rozwijać broń masowego rażenia i nie chcemy, aby wykorzystywali w tym celu każdego naukowca i wojskowego, który przekracza granicę od strony Iraku - oświadczył Hoon. Brytyjski minister obrony powtórzył, że jest "przekonany", iż w Iraku jest broń masowego rażenia. Uważa jednak, że "trzeba czasu, aby ją zlokalizować".

Wcześniej szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw powiedział, że Syria nie jest następnym celem na liście Brytyjczyków i Amerykanów i że w ogóle nie ma takiej listy. Przypomnijmy, prezydent George W. Bush stwierdził wczoraj, że Syria może ukrywać broń chemiczną, może także gościć wysokich rangą urzędników irackiego reżimu, którzy uciekli ze swego kraju. Damaszek od dawna znajduje się też na liście krajów wspierających terroryzm.

foto NATO

14:55