Zima zaatakowała na dobre. Na drogach krajowych, wojewódzkich i osiedlowych uliczkach zalega gruba warstwa śniegu. Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu, deszczu ze śniegiem i gołoledzią na drogach. Jaka czeka nas pogoda w najbliższych godzinach i gdzie jest najgorzej? Sprawdź prognozę IMGW przed wyjazdem w trasę.

W sobotę w całym kraju zachmurzenie duże, z silnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Na południu może spaść do 25 cm śniegu. Termometry wskażą od -4 do 4 stopni Celsjusza. W niedzielę podobnie, ale więcej przejaśnień - poinformowała Ewa Łapińska, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. 

Lepiej zrezygnować dziś z podróży samochodem!

W sobotę w całym kraju zachmurzenie będzie duże. Na północy przelotne opady śniegu i deszczu ze śniegiem. Na południu opady śniegu, miejscami intensywne. Przyrost pokrywy śnieżnej na południu Śląska wyniesie do 20 cm, w Małopolsce do 25 cm, na Podkarpaciu ok. 20 cm. Na krańcach południowych śnieg może przechodzić w deszcz ze śniegiem i marznący deszcz powodujący gołoledź. 

Temperatura maksymalna od -3 do zera stopni Celsjusza na przeważającym obszarze kraju, do 4 nad morzem. Wiatr będzie słaby, na południu chwilami umiarkowany, północno wschodni, skręcający na północny. 

W nocy w całym kraju zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami na północy. Tam wystąpią przelotne opady śniegu a nad morzem deszczu ze śniegiem. Na południu opady śniegu o natężeniu umiarkowanym. Na krańcach Małopolski i Podkarpacia będzie padał marznący deszcz powodujący gołoledź. W Bieszczadach intensywne opady śniegu. Suma opadów śniegu na południu kraju wyniesie od 15 do 25 cm. 

Temperatura minimalna od -14 stopni Celsjusza w Wielkopolsce, w centrum i na wschodzie od -8 do -5, na południu ok. -3, do 2 stopni na Helu. Wiatr słaby, północno wschodni i północny.

Strefa opadów marznących rozszerzy się na północ

Zgodnie z ostrzeżeniami IMGW, im dalej na południe, tym opady śniegu będą coraz bardziej intensywne. Na przykład w południowej części woj. lubelskiego przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie od 30 do 40 cm. Najwięcej białego puchu spadnie na pogórzu. W górach od 40 do 55 cm, a wysoko w Karpatach nawet do 65 cm. 

Strefa opadów marznących, które mają miejsce w niektórych powiatach województw małopolskiego i podkarpackiego, w najbliższych godzinach będzie stopniowo rozszerzać się na północ - wynika z komunikatów Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego. 

W komunikatach opublikowanych przez IMGW-PIB w sobotę rano wskazano na opady marznące w województwie małopolskim (powiaty: gorlicki, nowosądecki, nowotarski, Nowy Sącz, tatrzański) oraz w województwie podkarpackim (powiaty: brzozowski, jasielski, Krosno, krośnieński, przemyski, Przemyśl, sanocki).

"Nad regionem miejscami występują opady marznącego deszczu lub mżawki. Strefa występowania opadów marznących w najbliższych godzinach będzie stopniowo rozszerzać się na północ" - poinformowano.

Jaka pogoda na kolejne dni?

Jak informuje IMGW, niemal cała Europa jest pod wpływem rozległego niżu z ośrodkami nad północnymi Włochami i Węgrami oraz Irlandią, jedynie Skandynawia i Portugalia są w zasięgu wyżów. Polska nadal jest w zasięgu wspomnianego niżu z ośrodkami nad północnymi Włochami oraz nad Węgrami.

Na południu kraju oddziałuje front ciepły. Krańce południowo-wschodnie są w ciepłej masie powietrza polarnego morskiego, z kolei nad pozostały obszar Polski napływa coraz chłodniejsze powietrze pochodzenia arktycznego. 

Ciśnienie w południe, w Warszawie, wyniesie 994 hPa i będzie się wahać. 

W niedzielę zachmurzenie duże, po południu możliwe większe przejaśnienia. Opady śniegu, nad samym morzem także deszczu ze śniegiem. Przyrost pokrywy śnieżnej na południu i północy miejscami o 5 cm, a w Karpatach o 10 cm do 15 cm.

Temperatura maksymalna od -4 st. C do 0 st. C, nad morzem do 4 st. Chłodniej w rejonach podgórskich Karpat, lokalnie około -6 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami porywisty, zachodni i północno-zachodni. W górach porywy wiatru do 65 km/h. Porywy wiatru mogą powodować zawieje i zamiecie śnieżne, nie tylko w górach.