Zdjęcie podgrzewanej toalety z Japonii? Żaden problem! Regularne wpisy po zawodach, które "lajkuje" kilka tysięcy osób? Profil Piotra Żyły na Facebooku robi furorę. I choć zawodnik dopiero dobija się do czołówki skoków narciarskich, to wśród kibiców jest niekwestionowanym numerem 1.

Niektórzy PR'owcy i sami zawodnicy powinni wziąć u Pana Piotra korepetycje. Zero nudnej gadki o sponsorach, zero przygotowanych wcześniej i skonsultowanych z "ekspertem" wypowiedzi. Do tego szerooooki uśmiech przy niemal każdym wywiadzie. No i to, co kibice lubią najbardziej - niewymuszony luz i żarty przed kamerami połączone z lekką dozą nieśmiałości. Taki wczesny Adam Małysz z domieszką poczucia humoru.

Zobaczcie najlepsze wypowiedzi Piotra Żyły.

Jeszcze ciekawiej robi się na facebookowym profilu zawodnika, na którym wszystkie wpisy wychodzą spod klawiatury samego skoczka. Charakterystycznego stylu, co do którego być może kilku językoznawców mogłoby się przyczepić, nie da się pomylić z żadnym innym.

Oby tak dalej, bo pozytywnie zakręconych sportowców bardzo nam brakuje!